Pozycja seksualna - biały szkwał

Ty i twoje przyrodzenie, możecie wywołać wichurę w jej świecie i zatrząść jego fasadami. Wszystko czego potrzebujesz to wanna, ciepła woda i podniecenie seksualne. Uwaga! Biały szkwał nadciąga.
1.jpg

Biały szkwał to w skrócie nagły wiatr. Zjawisko meteorologiczne, które dla obserwatorów zwykle jest zaskoczeniem, ponieważ chmury, zazwyczaj poprzedzające wichury, w tym wypadku nie występują. Można się go spodziewać, gdy zauważy się załamujące fale przypominające białą zawiesinę.

Ale my nie o pogodzie chcieliśmy tutaj mówić. Biały szkwał to rodzaj pozycji seksualnej, w której nie dochodzi do penetracji, ale i tak może być przyjemnie. Przynajmniej dla mężczyzny, bo w tym wypadku kobieta nie spełnia większej roli, chociaż jej obecność jest wymagana. Chodzi przede wszystkim o to, żeby tobie było dobrze.
2.jpg
Lubimy szybkie numerki pod prysznicem, ale żeby zastosować pozycję biały szkwał, potrzebujesz wanny pełnej wody. Wchodzisz do środka, a partnerka razem z tobą. Siada na twoich kolanach. Wtedy zaczynasz się masturbować jednocześnie poruszając się w przód i w tył, tak aby tworzyć fale. Dajesz jej pokaz swoich umiejętności. Najpierw jednak wypadałoby zapytać czy ją to kręci. Kiedy dochodzisz, ona musi zdecydować na której partii jej ciała skończysz, a ty wykonać polecenie.

Brzmi prosto, prawda? To do roboty. A jeśli jesteś tradycjonalistą i wolisz standardowe numerki w łóżku, zawsze możesz skupić się na niej i spróbować dać jej rozkosz, za którą będzie ci bardzo wdzięczna. A my idziemy kupić wannę. Albo po prostu zaproponujemy ekspedientce, żeby wypróbowała z nami biały szkwał już w sklepie.




Dodał(a): Mateusz Blu Wtorek 11.04.2017