52-latek sprzedaje dziewictwo

Andy Smith całe życie zwlekał z inicjacją seksualną. Tłumaczy, że po liceum pochłonęła go praca w parku rozrywki. Pracował ciężko, by piąć się po drabinie kariery od sprzątacza, przez asystenta na stoisku z jedzeniem, lądując w końcu na wymarzonym stanowisku biletera jednej z karuzeli. „Czasem tak się wkręcasz w pracę, że nie myślisz o seksie”. Z tym akurat się nie zgodzimy.

Teraz, gdy wreszcie osiągnął zawodowy cel, może wyznaczyć sobie nowy. Sprzedaż dziewictwa podczas licytacji, to jego nowe wyzwanie. „Tajna” aukcja odbywa się mailowo. Wystarczy wysłać swoją ofertę wyrażoną w amerykańskich dolarach, by otrzymać do wypełnienia formularz zwrotny. Wychodzi na to, że Andy chce zrobić płatny casting na bzyknięcie go.

Mówi, że czytał o Brazylijce Catarinie Migliorini, która swoje dziewictwo sprzedała za 780 000 dolarów i pozazdrościł jej. Która kobieta da jednak taką furę pieniędzy za deflorację pana Smitha? No właśnie tu jest pies pogrzebany – Andy wolałby inicjację przejść z innym facetem. Ale obiecuje nie wybrzydzać i rozważyć każdą ciekawą propozycję.

Zwycięzca zostanie wyłoniony w czerwcu 2015, a konsumpcja odbędzie się 11 lipca 2015 – w 53 urodziny prawiczka.