Volkswagen z silnikiem motocykla

Pod maską tego Volkswagena pracuje silnik z motocykla. A konkretnie najmocniejsza dwucylindrowa jednostka świata, zaczerpnięta z Ducati 1199 Superleggera.
volkswagen-xl-sport.jpg

Czy ten samochód zmieni oblicze Volkswagena? Trzeba przyznać, że ekstrawagancki wygląd może na pierwszy rzut oka mylić, z której taśmy tej samej fabryki zjechała ta fura. Skojarzenia biegną od razu do Audi R8. Jest to jednak rozwinięcie projektu XL1, który koncern zrealizował w zeszłym roku.

Jednak ten wózek ma być czymś nowym i innowacyjnym. A to za sprawą jednostki napędowej. Potężny (jak na motocykl) silnik V2 o pojemności 2 litrów generuje 197 koni mechanicznych i można go rozkręcić do 11 000 obrotów na minutę. Moc przekaże na tylną oś za pomocą 7-stopniowej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów DSG. Jednak przyspieszeni pozostawia wiele do życzenia. Volkswagen XL Sport pierwszą setkę osiągnie w 5,7 sekundy. I nawet obniżona do 890 kilogramów masa nie pomogła poprawić tego wyniku. Auto rozpędzi się maksymalnie do 270 km/h. Zatrzymać go mają ceramiczne tarcze.



Nadwozie wykonano z włókna węglowego jako monokok, a na szczególna uwagę zasługują drzwi typu gull wing. Cała sylwetka Volkswagena XL Sport jest drapieżna i nawiązuje do najszybszych bolidów produkowanych obecnie. Jednak ze względu na jego wyniki, będzie raczej wąchał spaliny konkurentów.

Nie wiadomo jeszcze kiedy Volkswagen XL Sport trafi do klientów, nieznana jest też jego cena. Podano jedynie, że produkcja będzie ograniczona do 500 egzemplarzy.



belka-autostuff_2.jpg





Dodał(a): fisci Czwartek 02.10.2014