Volar-e

Dotychczas Hiszpania kojarzyła nam się z Gran Derbi czy zimną Cervezą.
Volar-e


Pod maską 1000 koni mechanicznych. 3,5 sekundy do setki. Myślisz pewnie, że to kolejne niemieckie, włoskie czy amerykańskie cudo. Mylisz się. To auto powstało w słonecznej Hiszpanii. Jakby tego było mało Volar-e jest na baterie, które ładują się w przeciągu 15 minut!

Jeśli masz cztery bańki oczywiście Euro będziesz mógł okiełznać hiszpańską bestię. Jak już zasiądziesz za jej kółkiem do wyboru będziesz miał kilka opcji napędu. Chcesz się ścigać? Włączasz wyścigowy. Za oknem pełno śniegu? Zimowy. Jesteś „zielony”? Wybierasz ekologiczny. Lubisz poszaleć? Dynamiczny.

No, ale póki co nie jest przeznaczony do produkcji seryjnej. A, szkoda. Bo nie mamy, co z czterema bańkami zrobić.




Dodał(a): Ostatni Mohikanin Poniedziałek 11.03.2013