SUV dla sokolników

Ten samochód zaprojektowano specjalnie dla sokolników, o ile są gotowi wydać co najmniej 862 tysiące złotych. W Bentayga Falconry twój drapieżny ptak poczuje się jak w domu.
10.jpg

W SKRÓCIE:

Pracownicy Mullinera, czyli działu personalizowanych produktów Bentleya przerobili model Bentayga, tak aby można było przewozić w nim sokoła. W tym celu umieszczono w bagażniku między innymi specjalną szufladę umożliwiającą transport odpowiednich sprzętów. Ceny startują od 862 tysięcy złotych.

PEŁNA WERSJA:
Tak jak nas pewnie nieraz cię wkurzało, że wybierając się samochodem na urlop za miasto nie możesz wziąć ze sobą drapieżnego ptaka. W Mulliner, czyli jednostce zajmującej się przerabianiem Bentleyów dla najlepszych klientów, postanowiono rozwiązać ten problem i poddać Bentaygę lekkiemu tuningowi, tak aby bogacze nie musieli zostawiać ukochanych zwierząt w domu, kiedy zamierzają ruszyć w podróż.

W komunikacie producenta aut można przeczytać, że bagażnik Bentayga Falconry wyposażony jest w specjalny ekwipunek niezbędny każdemu sokolnikowi. Znajduje się on na ruchomej platformie, co ma ułatwić dostęp. W jego skład wchodzi czarna szuflada z wygrawerowaną głową ptaka ze specjalnymi przegródkami na potrzebne przyrządy.

Za takiego SUV-a miłośnicy drapieżnych ptaków muszą zapłacić co najmniej 230 tysięcy dolarów, a więc jakieś 862 tysiące złotych.
Standardowy model od Bentleya napędzany jest silnikiem generującym moc 608 koni mechanicznych, co pozwala osiągnąć setkę w 4,1 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 301 kilometrów na godzinę.

Podrasowany model Bentleya zapewni sokolnikom spokój niemal jak samochód wyposażony w akwarium, mające pomóc relaksować się kierowcom w czasie jazdy. Ciekawe jakie zwierzęta będą następne na celowniku designerów. Sugerujemy pingwiny albo dziobaki.  




Dodał(a): Mateusz Olch / fot.: Bentley Wtorek 23.05.2017