Samolot napędzany słońcem

Przyszłość dzieje się tu i teraz, na naszych oczach. Ten samolot napędzany energią słoneczną lata po świecie, nie zużywając ani jednej kropli paliwa.
solar-impulse2-653-65b8303377f74.jpg

Samochody napędzane energią elektryczną, zwłaszcza po wielkim sukcesie Tesli, nie są obecnie niczym nadzwyczajnym. Jednak takie auta to pikuś, w porównaniu z samolotem, który jest w stanie okrążyć Ziemię, a jego jedynym napędem jest energia słoneczna.

Mowa tutaj o projekcie Solar Impulse 2, za którym stoją dwaj Szwajcarzy: pilot i podróżnik. W założeniach projekt ma pokazać, że ekologiczne podróże samolotami są faktycznie możliwe. Dlatego też ci dwaj pionierzy postanowili w swojej ogromnej, słonecznej maszynie okrążyć Ziemię.

Ich podróż rozpoczęła się w marcu 2016 roku w Abu Zabi, a pod koniec kwietnia tego samego roku samolot dotknął ziemi w San Francisco. Lądowanie to stało się sensacją z dwóch powodów. Po pierwsze samolot po starcie z Hawajów leciał nieprzerwanie przez 56 godzin (a więc i nocą) nad oceanem. Po drugie zaś, ogromna słoneczna maszyna przeleciała tuż nad mostem Golden Gate – w zupełnej ciszy i bez zanieczyszczania środowiska.



Twórcy tego śmiałego projektu mają nadzieję, że za ich sprawą producenci samolotów na całym świecie dostrzegą potencjał kryjący się w odnawialnych źródłach energii i już za kilkanaście lat wszyscy będziemy latać takimi „zielonymi” maszynami.




Dodał(a): Jakub Rusak Poniedziałek 25.04.2016