"Samodriftujące" auto

Chłopaki z BMW poszli na całość. Nie wiemy czy zrobili wielki krok w kierunku rozwoju motoryzacji czy po prostu ją zabili. Stworzyli bowiem auto, które samo driftuje!
driftujące auto


Spokojnie. Auto jest tylko pokazem siły niemieckiej marki! Bawarczycy nie planują wprowadzać go ani do produkcji seryjnej, chcieli po prostu dać prztyczka w nos konkurentom. Przejdźmy do najważniejszego - jak oni to zrobili?!

belka_zobacz-galerie.jpg

BMW M235i sterowane jest za pomocą systemu AcitveAssist, który nie dość, że precyzyjniej to i o wiele dynamiczniej steruje pojazdem niż człowiek. System ma moc obliczeniową niczym komputery wykorzystywane przez NASA! Mało tego! Przewiduje podsterowność i nadsterowność wozu. W dodatku Niemcy tak to wszystko wymyślili, że korzysta nie z superczułych i wszędobylskich radarów, a ze zwykłych ogólnodostępnych kamer. Dlaczego one? Bo według inżynierów o wiele lepiej rozpoznają drogowe przeszkody.

Mamy nadzieję, że owy system sprawdzi się na tyle, że zastąpi baby za kółkiem!



Dodał(a): night driver Poniedziałek 27.01.2014