Quad na czas wojny

Oto Polaris Sportsman MV 850 TerrainArmor, czyli jedyny quad, którym chcielibyśmy wjechać na pierwszą linię frontu. Widok tego pojazdu może podniecić nawet największą pacyfistkę

polaris_mv850_terrian_armor.jpg

Myślimy „najwspanialszy quad świata”, mówimy „Polaris Sportsman MV 850 TerrainArmor”. Oto jedno z cacek tworzonych przez miliarny oddział amerykańskiej firmy Polaris Industries, czyli sprzęt z czterocylindrowym silnikiem o mocy 77 KM, wyposażone w 26-calowe koła z zaawansowanymi oponami, które nie zlękną się najstraszniejszych warunków.


Nie są pompowane – za amortyzację odpowiada wykonana z polimerów konstrukcja TerrainArmor, którą można wyginać i odkształcać w niemal dowolny sposób, na której umieszczono warstwę wzmocnionej stalą gumy. 

polaris_mv850_terrian_armor_02.jpg

Testy dowiodły, iż po ostrzelaniu ich z karabinu AK-47 bezproblemowo przejadą jeszcze ponad 1600 kilometrów. A co, gdy jakiś snajper strzeli w koła z potężnego kalibru .50? Tak niedelikatnie potraktowane TerrainArmory będą gnać przed siebie jeszcze ponad 560 kilometrów.

Pojazd został solidnie wzmocniony z każdej strony przy pomocy płyt oraz stalowych rur a ważąca (na sucho) 444 kilogramy całość pokryta została brązowo-żółtym lakierem. Metalowa konstrukcja, umieszczona przed kierowcą, sprawdza się doskonale zarówno jako pałąk przeciwkapotażowy, jak i podpórka strzelecka.

Chcesz podrzucić tego Polarisa w jakiś odległy zakątek? Zrobisz to bezproblemowo, gdyż jest przygotowany, aby z łatwością podwiesić go pod helikopterem.

feature-1-md.jpg

W tym momencie każdy z nas chciałby krzyknąć „Polarisie, bierz nasze pieniądze”, lecz pojazd ma jedną wadę: jak zresztą wszystkie cacka tworzone przez Military Polaris nie mogą kupować go cywile, lecz wyłącznie służby mundurowe. 

Dodał(a): Czwartek 11.08.2016