Perfekcyjne parkowanie

Ten gość nie ma problemu ze znalezieniem miejsca parkingowego w zatłoczonym mieście. Tak manewruje autem, że wystarcza mu niewiele więcej przestrzeni, niż mierzy jego samochód. Gorzej będzie z wyjazdem, bo musi wtedy poczekać aż inne pojazdy zrobią mu miejsce lub skorzystać z pomocy dźwigu.
parkowanie-rekord.jpg

Alastair Moffatt kilka lat temu ustanowił rekord Guinnessa w parkowaniu równoległym i wcisnął swoje auto między dwa inne, zostawiając łącznie z przodu i z tyłu 8,6 cm wolnej przestrzeni. Czyli tyle, ile mierzy szklanka piwa w połowie. Jednak tytuł odebrał mu Han Yue, śrubując wynik do 8 centymetrów. Brytyjczyk długo zagryzał zęby, ale w końcu postanowił zabrać tytuł z powrotem na Wyspy.

Podczas Autosport International Racing Car Show w Birmingham, na oczach dwutysięcznej widowni rozpędził Fiata 500 1,2 Cult, zaciągnął ręczny i wśliznął się między dwa inny Fiaty 500. Wynik jest imponujący – 7,5 centymetra wolnej przestrzeni, czyli lekko ponad połowę szerokości pudełka płyty CD (pamiętasz jeszcze co to takiego?).



Warto wspomnieć, że auto, którym bił rekord, było standardowym samochodem, jaki można nabyć u dilera. Jedynymi modyfikacjami w nim poczynionymi było odłączenie ESP - by wprowadzić wóz w poślizg, doczepienie gałki na kierownicy – by łatwiej manewrować oraz zwiększenie ciśnienia w oponach – by miały mniejszą przyczepność.

Alastair Moffatt, doświadczony instruktor jazdy kaskaderskiej, zachwalał auto wybrane do bicia rekordu ze względu na wygodę manewrowania oraz odpowiedni do ciasnego parkowania kształt. Nie wiedzieliśmy, że Fiat 500 może mieć aż tyle zalet.





Dodał(a): fisci Czwartek 15.01.2015