Oszałamiający koncept od Renaulta

Jeśli tak w przyszłości miałyby wyglądać wszystkie samochody, to my już chcemy, żeby ta przyszłość nastała. Poznajcie motoryzacyjną wizję w wykonaniu Renaulta, która, gwarantujemy, zdmuchnie Wam kapcie z nóg i wywoła niekontrolowane ślinotoki zachwytu.
Renault-Trezor-2555500.jpg

Targi motoryzacyjne Paris Auto Show to miejsce, w którym dzieje się magia. Zdaje się bowiem, że wszyscy liczący się producenci szykują na ten pokaz prawdziwe petardy, które mają zelektryzować media i fanów czterech kółek na całym świecie. W tym wszystkim wybija się jednak marka Renault, która zdecydowanie wie, jak się to robi.

Ową petardą Francuzów jest renault trezor, futurystyczny bolid, który może dopiero za kilka lat (jeśli w ogóle) wyjedzie na ulice. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli już wyjedzie, to wszyscy, którzy by go dostrzegli przystanęliby na chwilę, by go podziwiać i przy okazji zebrać szczęki z ziemi.



Srebrne i ekstremalnie opływowe jak strzała nadwozie trezora wykonane jest z unowocześnionego włókna węglowego i doskonale kontrastuje krwistoczerwonym wnętrzem i zakrzywioną taflą szkła, służącą jako przednia szyba. Ciekawostką jest także to, że maska oraz karoseria pokrywająca kokpit, są ze sobą całkowicie zespolone, a ich uniesienie pozwala jednocześnie wsiąść do środka auta i zajrzeć pod maskę.


Skoro już zaś zaglądamy pod maskę, to silnik trezora jest równie niesamowity, co cały pojazd. Zainstalowano w nim elektryczny silnik pochodzący z bolidów Formuły E, który rozwija 350 KM mocy i rozpędza tego czterokołowego potwora do setki w mniej niż 4 sekundy. Prędkość maksymalna nie została podana, jednak zważywszy na moc trezora i jego wagę (ledwie 1600 kg), można się spodziewać niezłych wyników.



Dodał(a): Jakub Rusak/ fot. Renault Czwartek 29.09.2016