Oświadczenie Renault w sprawie powrotu Kubicy do F1

Na powrót naszego rodaka do F1 przyjdzie nam poczekać nieco dłużej niż sądziliśmy. Szef Renault wyznał, że Kubica w najbliższym czasie nie zastąpi Palmera.

Wszyscy wpadliśmy w niepohamowaną euforię, kiedy pojawiły się doniesienia na temat rzekomego powrotu Roberta Kubicy do Formuły 1 jeszcze w 2017 roku. Kierowca sam przyznawał, że jest gotowy, aby ponownie rywalizować z najlepszymi, a zamknięte testy tylko to udowodniły. Niestety szef Renault wylał na nas kubeł zimnej wody, twierdząc, że Polak nie wjedzie na tor przed 2018 rokiem.

Eksperci mówili, że Kubica może zastąpić Jolyona Palmera podczas Grand Prix w Belgii. Cyril Abiteboul powiedział jednak, że Polak może być traktowany jako kandydat do teamu Renault, ale dopiero w 2018 roku. Niezależnie od wyników najbliższych testów w Budapeszcie, Kubica nie zastąpi on brytyjskiego kierowcy podczas najbliższych wyścigów.

1 i 2 sierpnia 2017 roku odbędą się oficjalne testy polskiego kierowcy na torze Hungaroring. Po nich zapadnie decyzja, czy Kubica rzeczywiście będzie mógł zasiąść w bolidzie w 2018 roku.

Jest to bardzo smutna wiadomość. W redakcji już otwieraliśmy szampana licząc, że jeszcze w 2017 roku usłyszymy Mazurek Dąbrowskiego podczas dekoracji zwycięzców Grand Prix w Belgii.

ZOBACZ GALERIĘ MODELKI ODWRACAJĄCEJ UWAGĘ OD SAMOCHODU





Dodał(a): Paweł Zieleń /fot.:https://www.instagram.com/rkubica_official Piątek 28.07.2017