Nowe przepisy drogowe niezgodne z konstytucją?

Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka nowe przepisy drogowe są sprzeczne z zasadą ne bis in idem, a poza tym wykluczają możliwość ewentualnej obrony. W związku z tym istnieje całkiem spore prawdopodobieństwo, że Trybunał Konstytucyjny zabroni odbierania praw jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym

przepisy.jpg

Mimo wątpliwości dotyczących tego, czy odbieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h na obszarze zabudowanym aby na pewno jest zgodne z konstytucją, rząd zdecydował się na wprowadzenie nowych przepisów w życie. Teraz sprawą zainteresowała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która zamierza zwrócić się do Rzecznika Praw Obywatelskich, by ten zaskarżył nowe prawo do Trybunału Konstytucyjnego.

Głównym problemem jest fakt, że zgodnie z nowymi przepisami kierowca traci prawo jazdy w trybie administracyjnym, a oprócz tego dostaje mandat i punkty karne z kodeksu wykroczeń. Według wielu prawników łączne stosowanie tych sankcji jest więc sprzeczne z tzw. zasadą ne bis in idem, zgodnie z którą nie można orzekać dwa razy w tej samej sprawie. Problematyczny jest także automatyzm kary uniemożliwiający ewentualne odwołanie się do sądu. Załóżmy, że wieziemy do szpitala umierającą osobę, a przekraczając prędkość działamy w stanie wyższej konieczności - i tak stracimy prawo jazdy, zanim zdążymy to udowodnić.

Co na to MSW? Jego rzecznik twierdzi, że Europejski Trybunał Praw Człowieka, na podstawie przepisów w innych krajach, orzekł iż połączenie sankcji karnej i administracyjnej nie jest naruszeniem zasady ne bis in idem.

Czekamy na rozwój sytuacji.



Dodał(a): Bartosz Joda Poniedziałek 08.06.2015