Kosmiczna Dania
Jego wygląd robi takie samo wrażenie jak osiągi.
Trudno to sobie wyobrazić, ale ta fura powstała w małej Danii. Mało tego, ona przejedzie Danię w dwadzieścia minut! To wszystko dzięki niebiańskiej aerodynamice i diabelskim silniku. Umieszczony tuż za plecami kierowcy diabeł ma moc aż 1104 koni mechanicznych! Z siedzenia wyrywa! Po trzech sekundach na zegarach stówa. Po dziewięciu druga. Licznik zamyka się przy 375 km! Diabeł!
Auto zbudowano na stalowej przestrzennej ramie, karoseria jest karbonowa. Aby się komfortowo jeździło blond włosi inżynierowie zaserwowali dwustrefową klimatyzację, rewelacyjny system audio oraz kosmicznie wygodne obite skórą fotele. W środku jest także wskaźnik G, nie chodzi o punkt twojej laski, lecz o przeciążenie. Do auta dostaniemy się bez kluczyka.
Wyciągaj kasę ze skarpety i pędź go kupić. Powstanie ich raptem 15 egzemplarzy!
