Gigantyczna kraksa w NASCAR

28 rannych, ale „Polska Rakieta” cała i zdrowa
Nascar



W Ameryce to się bawią! W sobotę na inauguracji nowego sezonu wyścigów NASCAR doszło do megakraksy - na ostatnim okrążeniu na torze Daytona rozbiło się kilkanaście samochodów, a szczątki jednego z nich przebiły
się przez siatki zabezpieczające i wpadły na trybuny pełne ludzi. Efekt: 28 widzów zostało rannych, w tym 14 ciężko. Ale... wyścig został dokończony, a następnego dnia na tym samym torze rozegrano kolejny!

W sobotniej megakraksie brał udział m.in. Brad Keselowski, zwany też „Polską Rakietą” – mistrz NASCAR polskiego pochodzenia, o którym piszemy w nowym numerze CKM (szukaj w kioskach). Na szczęście Bradowi nic się nie stało, po wyścigu spokojnie wypił piwko i następnego dnia, w innym samochodzie, wystartował ponownie...



Dodał(a): Mateusz Zieliński Poniedziałek 25.02.2013