Wskrzeszone piękno

Jeśli jesteś dżentelmenem, chodzisz w kapeluszu, znasz się na tych wszystkich popranych restauracyjnych regułach to musisz jeździć Allardem.
Allard


Auto wygląda dostojnie, co jest zasługą inżynierów z poprzedniego pokolenia, bowiem wskrzeszone do produkcji po ponad pięćdziesięciu latach nie różni się prawie niczym od oryginału. Aby spełniać dzisiejsze wymogi bezpieczeństwa auto nieco wydłużono. Pod maską umieszczono nowe spełniające przedziwne normy jednostki napędowe oby damy dżentelmenów czuły wiatr we włosach. 

„Rozwiedzione” z całością przedniej części roadstera koła, nad którymi ochronę tworzą piękne blaszane błotniki. Oddzielne niescalone z maską okrągłe chromowane reflektory, piękny olbrzymi grill nadaje pojazdowi szlachetnego wyglądu. Całość rewelacyjne uzupełnia koło zapasowe umiejscowione na zewnątrz auta.

Jeżdżąc tym autem jak na dżentelmena przystało na rękach musisz mnie charakterystyczne rękawice, którymi będzie dotykał drewnianej kierownicy. Na wykonanej z aluminium środkowej konsoli nasz dżentelmen z sześciu okrągłych zegarów odczyta niezbędne informacje. Jedynymi poduszkami są te, w które natura bądź skalpel wyposażyła siedzącą na przednim siedzeniu damę…

Serce pięknisia to 5,7 bądź 6,1 litra …  W czasie, kiedy ciebie obsługuje dama, ty pięciobiegową skrzynią obsługujesz 350 koni mechanicznych...

Czytaj także:
Jadowita kobra
Większy rozmiar konia
Poskramiacz dziewic


Dodał(a): Ostatni mohikanin Środa 11.04.2012