CKM testuje - Honda CB500X

Choć jego oznaczenie i przeznaczenie to domena klasy Adventure, to Honda CB500X świetnie sprawdzi się w mieście i właściwie tutaj będzie się czuł jak ryba w wodzie.
IMG_9042-2.jpg

Wyprostowana pozycja za kierownicą tego motocykla oraz wygodna kanapa dają ogląd całej drogi. Wyższe zawieszenie i poziom, na którym siedzisz, sprawią, że będziesz bardziej widoczny dla innych użytkowników na drodze. Bo Honda CB500X to wbrew pozorom motocykl miejski (również). Świetnie wybierze studzienki, krawężniki, dziury czy tory tramwajowe. Do tego jest wąski, więc z łatwością przeciśniesz się między autami w korku, a wspomniana wysokość, uczyni Cię bardziej widocznym.

Rzędowa jednostka napędowa o pojemności 471 cm3 generuje 47,6 KM. Dynamika silnika to kolejny atut po stronie przystosowania dwukołowca do miejskiej dżungli. I co prawda ma dość łagodny kąt nachylenia główki ramy i wysoki skok, co może dawać mniejsze poczucie równowagi, ale przemieszczanie się nim w poprzek jezdni, między puszkami czy przeciskanie w uliczkach jednokierunkowych to nieoceniona zaleta, szczególnie w gorące dni.

Ale nasz bohater świetnie radzi sobie w dalszych trasach. Większa szyba chroni korpus motocyklisty, choć część powietrza zawija na garnek. Ale umówmy się – ten motocykl nie służy do bicia rekordów prędkości, więc na trasie nie rozwiniesz takich prędkości, żeby urwało Ci głowę – czy to z pędu, czy z generowanego hałasu.


Rider ma na sobie:
Kurtka - Modeka AFT Tournig
Spodnie - Shima Tarmac+ Raw Denim
Buty - Modeka Urban Street
Rękawice - Shima VRS-1


Pozycja za kierownicą i kanapa to coś, co chwaliliśmy jeżdżąc w mieście, ale i staje się wybawieniem w trasie. Podnóżki znajdują się pod kanapą, ale są jednak nieco cofnięte, co jeszcze lepiej pozwala ułożyć ciało i bez spięcia pokonać dłuższą trasę. W tę wybrałem się chętnie, bo spalanie Hondy CB500X to okolice 3,5 l / 100 km przy spokojnej jeździe. Można więc zaliczyć kawałek Polski, bez obaw o budżet. Również sama jednostka napędowa nie daje o sobie znać, bo jej budowa i dopracowanie niwelują drgania do ledwo wyczuwalnych.

W trasie dobrą robotę robiły poprawione światła LED z przodu i z tyłu pojazdu. Ani razu nie zdarzyło mi się, żeby któryś z kierowców puszek zajechał mi drogę czy nagle zreflektował się, że wjeżdża na mój tor. Ale może to kwestia tego, że nie zdążyli tego zrobić, bo byłem już na równi z nimi. Bo wbrew suchym danym dotyczącym mocy, motocyklowi energii nie brakuje, szczególnie, gdy manewry planuje się wcześniej w głowie.

Honda CB500X to świetny motocykl na początek przygody z motocyklami, tym bardziej dla osób, które chcą sprawnie i szybko przemieszczać się z miejsca na miejsce, a czasem zrobią dłuższą trasę w weekend. Jeżeli zechcesz zjechać z asfaltu w teren, dwukołowiec ten ma również potencjał do pokonywania bezdroży. Dość wysoki skok i komfortowe zawieszenie oraz pozycja za kierownicą sprawią, że będzie to przyjemne i gładkie. Pamiętaj jednak o zmianie opon, bo to jakbyś na trekking wybierał się w japonkach. No i cena idealna jak na wejście w przygodę z dwoma kółkami – Honda CB500X z ABS-em to koszt 28 100 zł.






Dodał(a): Paweł Jaśkowski / fot.: Łukasz Kuźmiuk Poniedziałek 12.06.2017