Bugatti 100P w końcu w powietrzu!

Bugatti 100P, nazywany także Reve Bleu, zaprojektowano w 1939 roku. Niestety niemiecka inwazja na Francję przerwała prace nad maszyną rok później. Już się wydawało, że przepiękny samolot nigdy nie wzbije się w powietrze, kiedy dziesiątki lat później z pomocą przyszli internauci. Wspaniała maszyna wreszcie została skończona!

76567rthg.png

Choć firmę Bugatti kojarzymy głównie z wypasionymi, sportowymi furami, warto wiedzieć, że już w 1939 roku zatrudnieni w niej inżynierowie zaprojektowali także samolot. Z założenia miała być to najpiękniejsza i najbardziej zaawansowana technologicznie maszyna świata, stworzona na potrzeby wyścigu powietrznego o puchar Henriego Deutsch de la Meurthe. Firma miała także w planach pobicie rekordu prędkości. Niestety niemiecka inwazja na Francję w 1940 roku przerwała prace nad samolotem na wiele, wiele lat. Aż do niedawna. W tym roku Reve Bleu wzniesie się bowiem wreszcie w powietrze!

Co ciekawe, pierwszą maszynę zaprojektował Louis de Monge z samym Ettorem Bugattim. Po wielu perypetiach i licznych zmianach właścicieli w końcu trafiła ona do muzeum awiacji EAA AirVenture Museum w Ameryce. Jako że samolot nigdy nie został skończony, mimo odrestaurowania wciąż nie nadawał się jednak do użytku.

Już się wydawało, że Rave Bleu pozostanie jedynie niezrealizowanym projektem wielkiego koncernu, kiedy całkiem niedawno z pomocą przyszedł Scott Wilson i... internauci. Pilot amerykańskich sił powietrznych postanowił stworzyć nowy egzemplarz kultowej maszyny. Dzięki serwisowi Kickstarter, zebrał na ten cel aż 62 tysiące dolarów. Marzenie pomógł mu zrealizować potomek jednego z pierwszych konstruktorów - Ladislas de Monge.

Bugatti 100P odbył już testy silników i próby kołowania. W powietrze ma się wzbić za kilka dni.



Dodał(a): Bartosz Joda, fot. FameFlynet Piątek 21.08.2015