Żona w walizce
Okazało się, że kobieta to obywatelka Rosji, a jej mąż to Francuz. Po zatrzymaniu oboje tłumaczyli, że dama z walizki nie posiada dokumentów umożliwiających wjazd na teren Unii Europejskiej, stąd pomysł na przewiezienie jej wewnątrz torby podróżnej. Co ciekawe, para myliła się, że jedynym wyjściem był przemyt kobiety. Gdyby choć odrobinę lepiej znali prawo, wiedzieliby, że jako żona francuskiego obywatela może wjechać na teren Polski całkowicie legalnie!
Kobieta nie ucierpiała w żaden sposób, ale małżeństwo zostało zatrzymane. Za próbę przekroczenia granicy państwa w nielegalny sposób grożą im teraz 3 lata więzienia.