Znani na bani

Dopiero ocknąłeś się po walntynkowym piciu i masz wyrzuty sumienia? Wyluzuj! Oto wielcy ludzie dowodzący, że alkohol wcale nie przeszkadza w odniesieniu sukcesu. Może i ty właśnie go odniosłeś, choć niczego nie pamiętasz?

znani-na-bani-ckm.jpg

Aleksander Kwaśniewski – niegdyś prezydent RP, dziś bohater niezliczonych internetowych memów – nawet z kontuzją goleni prawej czy chorobą filipińską potrafił odnaleźć się w świecie wielkiej polityki. Do historii przeszedł też jego wykład na Ukrainie, po którym powiedział: „Może wypiłem jeden kieliszek wina, a może dziesięć. Jestem wolnym człowiekiem”. Prawda!

Graham Chapman – nieżyjący już członek legendarnej trupy Monty Pythona w trakcie kręcenia kultowego „Świętego Graala” był przez cały czas narąbany. Jego koledzy wspominają, że choć Graham miał momentami spore problemy z zapamiętaniem i wypowiedzeniem tekstu, to nawet na solidnej bombie potrafił współtworzyć jeden z najśmieszniejszych filmów w historii kina.

James Hunt – legendarny kierowca Formuły 1, był prawdziwym królem imprez. Marihuana, kokaina, kobiety (ponoć miał ich na koncie 5000!) i dużo alkoholu –  wszystko to składało się na przedsezonową dietę kierowcy. Jak się potem okazało, całkiem skuteczną – Hunt w 1976 r. został Mistrzem Świata Formuły 1. Można? Można!


To tylko fragment artykułu. O ciągle zalanym prezydencie Rosji, słynnym pisarzu tworzącym po pijaku kultowe powieści, nachlanych rockmenach na koncertach oraz nawalonych aktorach na planie legendarnych filmów przeczytasz tylko w miesięczniku CKM (w kioskach):

03_ckm_2017.jpg

Prenumerata CKM: 3 numery gratis! Kliknij tutaj i skorzystaj z promocji. 


Dodał(a): CKM Poniedziałek 20.02.2017