Zawód: przytulacz wombata

Miejsce: Australia. Zawód: starszy przytulacz wombata. Brzmi jak praca marzeń? Zdecydowanie tak. A najlepsze jest to, że każdy może o tę pracę się ubiegać.
wombat.jpg

Niedawno pisaliśmy o stażu marzeń, który polegał na podróżowaniu po świecie i próbowaniu piwa. Możecie przeczytać o nim TUTAJ. Tym razem mamy dla Was coś równie dobrego - pracę polegającą na przytulaniu wombata.

Dokładnie takie ogłoszenie pojawiło się niedawno w sieci. Tasmański park Flinders Island zaprasza do udziału w rekrutacji na stanowisko „starszego przytulacza wombata”. Do zadań takiej osoby, należeć będzie, jak nietrudno się domyślić, po prostu przytulanie małego wombata o imieniu Derek.

Wakat trwa co prawda jedynie trzy noce (przez tyle bowiem trzeba przytulać zwierzątko), jednak kto nie chciałby rzucić wszystkiego i po prostu pojechać do Australii, by tulić wombata?



Jednak nie myślcie sobie, że tak łatwo dostać tę pracę. Najważniejszym elementem zgłoszenia jest bowiem list motywacyjny, który ma składać się z maksymalnie 25 (słownie: dwudziestu pięciu) słów, w których to potencjalny kandydat musi zaprezentować się z jak najlepszej strony. Lanie wody nie wchodzi więc w grę – trzeba być zwięzłym i precyzyjnym.

Za 3 noce przytulania wombata przewidziana jest nagroda – wycieczka po parku Flinders Island oraz po całej Tasmanii dla dwóch osób, o wartości 3,550 dolarów (13 tys. dolarów).

Przyznacie chyba, że jak na tak „wymagającą” pracę wynagrodzenie jest przyzwoite. Aplikacje można składać do 16 kwietnia na stronie parku Flinders Island.




Dodał(a): Jakub Rusak Czwartek 07.04.2016