Wygrał życie, auto i ćwierć miliona

Dzięki ekipie telewizyjnej, ten kierowca ciężarówki dorobił się 250 000 funtów!
bill morgan zdrapka


Bill Morgan miał 37 lat, kiedy to zdarzył mu się nieszczęśliwy wypadek samochodowy. Z powodu podania mu leku, na który miał alergię, jego serce zatrzymało się i nie biło przez 14 minut. To była przyczyna zapadnięcia w śpiączkę. Lekarze doradzali rodzinie, by odłączyć nieszczęśliwca od aparatury podtrzymującej jego życie. Jednak on zrobił wszystkim psikusa i po 12 dniach wybudził się.

Życie wywróciło mu się do góry nogami, ale jak się okazało – los/fortuna/którykolwiek bóg (niepotrzebne skreślić w zależności od przekonań) – pilnuje równowagi w naturze. Skoro się chłop nacierpiał, to mu się teraz należy rekompensata. Z nieba spadła mu nowa praca, zaręczył się, a do tego szczęśliwa zdrapka dała mu nieśmiganą toyotę corollę.

Materiał z całej historii nakręciła lokalna telewizja. Oczywiście doświadczeni reporterzy wiedzieli, że nie będzie tak łatwo przekonać Billa Morgana do odtworzenia wypadku, śpiączki, narzeczona może drugi raz oświadczyn nie przyjąć, a samochodu mu nie dadzą, bo mieli ze sobą tylko wóz transmisyjny. Zatem jedyną sytuacją, którą mogli zrekonstruować na potrzeby reportażu, było kupno losu i zdrapanie srebrnej farby monetą.

W trakcie filmowania pod Billem ugięły się nogi. Właśnie wygrał 250 000 funtów! Łamanym i mocno wzruszonym głosem ledwie wypowiedział co się stało. Oczywiście powiadomił o tym fakcie swoją wybrankę, która zrozumiała, że zgodzenie się na ślub było świetną inwestycją. Albowiem szczęśliwiec oświadczył, że kupi w końcu ich upragniony dom. Życie kopie cię po dupce? Leć do kiosku po zdrapkę!




Dodał(a): carlo Niedziela 16.12.2012