Wkurzyła kasjerkę, straciła zęby
A wszystko przed kawałek bułki z serem czyli popularnego małego cheesburgera ...
Jak się okazuje praca w jednej z najbardziej popularnych restauracji fast food do łatwych nie należy. Ciągła pogoń za hamburgerem i frytkami jest na tyle stresująca, że kasjerki najzwyczajniej w świecie nie wytrzymują i muszą się na kimś wyładować. Jedna z nich, pracująca w Nowym Jorku dała upust swoim emocjom na skośnookiej klientce, która złożyła tylko reklamację. Syn Gui Ying Shi chciał cheeseburgera, a ... dostał hamburgera.
Kasjerka wpadła w szał i zaczęła okładać biedną klientkę. W wyniku czego ta straciła ząb i dorobiła się
dorodnej śliwki pod okiem. Żadna z osób znajdujących się w restauracji nie pomogła kobiecie. Menadżerowie, czy "kucharze" stali jak wryci. Sprawa znajdzie finał w sądzie.
Znając amerykańskie prawo poszkodowana może liczyć na spore odszkodowanie. Na kilka cheesburgerów z pewnością wystarczy...