Wkręt z pobiciem

W tym wkręcie pojawia się porządne lanie! I nie dlatego, że prank poszedł nie tak, ale dlatego, że właśnie wszystko poszło według planu. Oklepywani przez kruchą dziewczynę faceci byli w lekkim szoku. Po czym się ocknęli, bo wylądowali na macie obaleni.
prank-muay-thai.jpg

Niepozornie wyglądająca dziewczyna, która nie jest w stanie wykonać nawet pompki, w jednej chwili zmienia się w maszynę do obijania profesjonalnych trenerów Muay Thai. Germaine Yeap to profesjonalna zawodniczka tej dyscypliny. Trenuje od sześciu lat, ale już reprezentuje Malezję na arenie międzynarodowej.

Jeden z klubów Muay Thay postanowił z jej pomocą wkręcić swoich nowych trenerów. Zainstalowali w ukryciu kamery i wpuścili do pomieszczenia dziewczynę, która wyglądała i zachowywała się jak sierotka. Nerdowskie okulary, pokraczne ruchy oraz siła i energia porównywalna z mocą dżdżownicy.

Próbowała tłuc worek, ale to worek zdobywał punkty w tym starciu. Zaczepiła rozgrzewających się trenerów i poprosiła o krótki instruktaż. Po chwili poczuła się na tyle pewnie, że zapytała o sparing. Początkowo instruktorzy odmawiali, tłumacząc się obawą o zdrowie dziewczyny, jednak dali się namówić. To był ich błąd.



Jeden z trenerów śmiał się z pracy nóg Germaine i mówił, że to nie zajęcia z salsy. Ale dziewczyna odwdzięczyła się złośliwością, pochylając się nad obalonym przeciwnikiem i pytając czy chce sobie zrobić przerwę.





Dodał(a): Jan Rzeźnik Piątek 22.05.2015