Jak zawracać Wisłę kijem

Nie pytaj, co ojczyzna zrobiła dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla ojczyzny. Zwłaszcza wtedy gdy ojczyznę zalewa zła powódź

wisła

Pamiętaj, co mówił ci twój ojciec: nie ma takiej rury, której nie można by odetkać. Wynika z tego, że nie ma też takiej rzeki, której biegu nie można by zmienić. Oto banalnie prosty, acz wielce naukowy sposób zawracania Wisły kijem (gdy Wisła dzięki tobie popłynie sobie w innym kierunku, nigdy już nie będzie w Polsce powodzi!).


1. Kup sobie kij. Plastikowy kosztuje od 3,5 zł wzwyż. Kij razem ze szczotką jest o ok.10 zł droższy, a za mopa zapłacisz do 30 zł. Polecamy mopa.


2. Udaj się na najbliższy dworzec kolejowy i wsiądź do pociągu, który jedzie do Wisły. Nie musisz kupować biletu, bo każdy widzi, że uczestniczysz w akcji humanitarnej i ratunkowej.


3. W Wiśle przy dworcu jest sklepik. Zaopatrz się tam w zimne piwo (bierz w puszkach, mniej waży, a ty masz długą drogę przed sobą).


4. Obserwuj budynki, drzewa, słupy. Szukaj poziomych, pomarańczowych kresek na białym tle. To tzw. „szlaki turystyczne”. Pomarańczowym, a następnie czerwonym szlakiem (informacja za mapą „Beskid Śląski i Żywiecki, wydawnictwo PPWK) idziesz w kierunku Baraniej Góry. Różnica wzniesień – ok. 400 metrów. Czas dojścia – ok. 5 godzin bez przystanków na piwo.


5. Strumyk, w który wpadłeś, gdy od picia piwa poplątały ci się nogi, to królowa polskich rzek, czyli groźna Wisła!


6. Pamiętaj, co mówią eksperci-hydrolodzy: „Nurt rzeki zależy od kształtu jej koryta i tego, czy napotyka na przeszkody np. gałęzie drzew, krzaki”. Wisła w Wiśle płynie tak, jak życie w kraju w wolną sobotę  – jakby chciała i nie mogła. Jest to zatem najlepsze miejsce na rozpoczęcie akcji ratunkowej.


7. A teraz do dzieła! Energicznymi ruchami kija pchaj w górę płynącą od strony Baraniej Góry wodę. Możesz sobie pomóc, robiąc saperką przekop o dowolnej szerokości. Wtedy część Wisły odpłynie kanałem, a tobie do zawracania zostanie tylko reszta. Im szerszy przekop, tym mniej Wisły musisz zawracać!


8. Jeśli Wisła wciąż płynie, połóż się w strumieniu niczym Rejtan i drąc na sobie szaty, krzycz: „Po moim trupie!”.

9. Nie zrażaj się, jeśli przypadkowi widzowie uznają, że jesteś ofiarą powodzi, kampanii wyborczej lub innego kataklizmu, który odebrał ci rozum. Ty przynajmniej próbowałeś coś zrobić, gdy ojczyznę naszą pustoszy dziesięć plag egipskich i jedna plaga budżetowa. W nagrodę należy ci się butelka „Vistuli”. Czuj duch, czołem i czuwaj!


Dodał(a): ckm Poniedziałek 19.09.2011