Wibrator z kamerką, czyli samojebka z waginy
Pamiętasz może nowatorskie połączenie dildo z kijkiem do selfie, o którym pisaliśmy jakiś czas temu?
Okazuje się, że dla współczesnych dziewczyn robienie zdjęć swej twarzy w czasie masturbacji to zdecydowanie za mało.
Istnieje spora grupa kobiet, które poszukują nowoczesnych gadżetów umożliwiających pokazanie światu swych orgazmicznych doznań w formie emocji znacznie głębszych (dosłownie), niż tylko mimika twarzy. To właśnie dla nich powstają sprzęty takie, jak Svakom Siime Eye, czyli najnowsza generacja wibratora w wbudowaną kamerką.
Całość jest cicha (pracuje z głośnością 50 decybeli, tak więc można jej używać bez zwracania uwagi otoczenia), banalnie prosta w obsłudze oraz posiada także tryb inteligentny, w którym masturbator sam dozuje napięcie – od delikatnych wibracji w trakcie „gry wstępnej”, po ostrą jazdę pod koniec zabawy.
Kosztujący ok. 975 zł sprzęt spełnia wymogi klasy wodoszczelności IPX7, czyli bezproblemowo zniesie półgodzinne zanurzenie w wodzie na głębokości 1 metra.
O co w tym chodzi? Zobacz filmik:
Wbudowana bateria o pojemności 400 mAh zapewnia nawet 2,5 godziny pracy, a naładowanie do pełna zajmuje 2 godziny.
Jeżeli do tej pory wydawało ci się, że internetowy ekshibicjonizm ma jakiekolwiek granice, pomyśl o dziewczynach kręcących filmiki wprost z wnętrza swych wagin.