W jakie gry kobiety grały najczęściej w 2016 roku
Jeśli znajdziesz dziewczynę, która skopie ci tyłek w najnowszej Fifie, oświadcz się jej. Nie odkryjemy Ameryki stwierdzając, że panie nie lubią sięgać po gry sportowe. Ale ogólnie grają często.
Piękne dziewczyny nie bardzo pasują do stereotypowego profilu siedzącego przed komputerem gracza. Dla wielu mężczyzn grająca kobieta to fenomen na skalę światową i jeśli taką spotkają oświadczają jej się na miejscu, uznając, że drugiej takiej nigdy już nie znajdą. Jak się okazuje nie jest to jednak tak rzadkie zjawisko jak często nam się wydaje.
Entertainment Software Association podało statystyki dotyczące gier i płci graczy z 2016 roku. Wyniki mogą was zaskoczyć. Kobiety uciekają się do tego typu rozrywki dość często. Według badań aż 41% całej społeczności graczy stanowi płeć piękna. Problemem jest to, że najczęściej robią to kobiety mające 44 lata, a więc niekoniecznie będące w naszym ulubionym wieku. Chociaż przecież wiemy, że niektóre są jak wino, a poza tym takowa może zachwycić swoim doświadczeniem.
Jeśli natomiast chodzi o tytuły w jakie grają jest dokładnie tak jak sobie to wyobrażacie. Ciężko znaleźć dziewczynę uwielbiającą grać, dajmy na to, w Fifę, bo kobiety stanowią tylko 2% całości odbiorców gier sportowych. Przynajmniej tak wynika z ankiety Quantick Foundry. A dokładniej przez Nicka Yee, który przeprowadził badania wśród 270 tys zainteresowanych.
Wyszło na to, że jako gracze płeć piękna dominuje w grach typu „połącz 3”, czy symulatorach farm bądź rodzin. Aż 69% odbiorców tych gatunków to kobiety. W fantastycznych MMO spotkać atrakcyjną panią jest już ciężej, bo te stanowią tylko 36% graczy. Nie liczcie również na znalezienie żony w strzelankach, strategiach, czy grach wyścigowych. W tych statystyki wahają się między 4% a 7%.
