Top 10 potraw, które hamują popęd seksualny

"Kochanie nie dzisiaj. Boli mnie głowa." - jeśli wymawiasz takie zdania, a nie denerwujesz się ich słuchając, powinieneś zmienić swoje nawyki żywieniowe. I to jak najszybciej.

glowne.jpg

Jedzenie może wpływać na nasze życie seksualne. Ba, wpływa i to bardzo. Uważaj na to, co spożywasz. Może się okazać, że pewnego dnia, kiedy partnerka zaproponuje igraszki, to ty będziesz wykręcać się bólem głowy, czy zmęczeniem i złym samopoczuciem. Wstyd! Prawdziwy mężczyzna zawsze musi stawać na wysokości zadania. I nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.

Za popęd seksualny odpowiada hormon o dźwięcznej nazwie testosteron. Dźwięcznej, bo nawet Kayah nagrała o nim piosenkę. Nie brzmi ona zbyt dobrze, ale przynajmniej ma chwytliwy tytuł. Wracając jednak do tematu. Jedzenie może obniżać poziom wspomnianego hormonu. Co oznacza, że zmniejsza się równocześnie popęd seksualny.


Nie chcielibyśmy, żeby mężczyźni zajęli miejsce kobiet w kawałach o wymówkach, aby nie uprawiać seksu. Tak że proponujemy, żebyś wykreślił ze swojego jadłospisu 10 potraw. Klikając w galerię i przeglądając pierwsze zdjęcia, pewnie uznasz, że chcemy ci zabronić sięgać po twoje ulubione dania. Pamiętaj jednak, że to dla twojego dobra. No i oczywiście dla dobra kobiet. Pokaż im że jesteś seks maszyną za jaką się uważasz.

Pamiętaj również, że jeszcze nikt nie umarł od odmówienia sobie butelki piwa po pracy. Tak, alkohol też będzie na tej liście, ale to chyba żadne zaskoczenie. Przecież wiadomo, że nie można dobrze działać, będąc w stanie mocno wskazującym. Za to w stanie lekko wskazującym przecież od razu nachodzi chęć na dobranie się do najbliżej stojącej kobiety, pod warunkiem, że nie należy do rodziny.





Dodał(a): Mateusz Kryś Piątek 03.02.2017