Te firmy zapłacą ci za stawienie się na rekrutacji

Opłacona podróż i noclegi w Nowej Zelandii. Tak kilka firm zachęca ludzi z całego świata, aby pracowali w Wellington. Wypełnij formularz i staw się na czterech rozmowach rekrutacyjnych. Resztę czasu wykorzystasz na zwiedzanie.

gld.jpg


W SKRÓCIE:

Firmy z Wellington poszukują najlepiej znających się na technologiach osób. Dzięki projektowi LookSee Wellington setka osób będzie miała okazję polecieć za darmo do Nowej Zelandii, aby odbyć tam rozmowy kwalifikacyjne.

PEŁNA WERSJA:
Nie mamy pojęcia, jakim cudem umknęła nam informacja dotycząca tego ogłoszenia. Zwykle jesteśmy dobrzy w wyszukiwaniu ciekawych ofert pracy, bo chcemy się rozwijać. Niewiele brakowało, a stracilibyśmy szansę, aby aplikować do firmy, która stoi za efektami specjalnymi do „Avatara” i „Władcy Pierścieni”.

Tak, wiemy, że Weta Digital ma swoją siedzibę w Nowej Zelandii. I co z tego? Wystarczy wypełnić formularz na stronie wellingtonnz.com. Popisać się swoimi umiejętnościami i czekać, aż poszczególne firmy z odległego kontynentu się nami zainteresują.

Prócz wspomnianego Weta Digital nowych pracowników poszukuje Xero, Trade Me, Mindfull, EndGame. Żeby wyłonić najlepszych programistów, dyrektorów kreatywnych, analityków i menadżerów, firmy postanowiły wziąć udział w specjalnym programie promującym kraj na arenie międzynarodowej.
gl.jpg
Ze wszystkich chętnych zostanie wybrana setka kandydatów, którzy 1 maja 2017 roku polecą do Nowej Zelandii. Turnus ma kończyć się 10 dni później - 11 maja. Wszelkie opłaty związane z podróżą i noclegiem pokrywają ludzie odpowiedzialni za program LookSee Wellington.

Wyłonione na podstawie przesłanych aplikacji osoby będą musiały w czasie swojego pobytu w Nowej Zelandii odwiedzić zaledwie cztery biura i odbyć tam rozmowy kwalifikacyjne. Później można zwiedzać i oglądać plenery, znane z filmowego „Hobbita”.

Brzmi dobrze, ale czasu jest coraz mniej. Nabór wniosków kończy się 20 marca 2017 roku. Po tym terminie nie będzie już szans, aby wylecieć na darmowe wakacje z paroma rozmowami o pracę.
2.jpg
W trakcie pisania tego tekstu wnioski kilku kolegów z redakcji zostały odrzucone. Nie przeszło im przez myśl, że firmy zajmujące się technologią potrzebują osób, które potrafią na komputerach zrobić coś więcej niż zmienić wielkość czcionki w Wordzie.





Dodał(a): Mateusz Kryś Wtorek 14.03.2017