Sztuka dobrego wyboru

Szukasz prezentu dla ojca, męża, brata, kolegi, czy dziadka? Przeczytaj naszą rozmowę z Dariuszem Fabrykiewiczem, ekspertem Whisky, a trafisz idealnie w gust osoby, którą chcesz obdarować

whisky.jpg

Odwiedź nasz fan page na Facebooku

CKM: Często stajemy przed dylematem: co podarować osobie, która ma już wszystko...
Dariusz Fabrykiewicz:...albo też ta osoba niczego nie potrzebuje. Dlatego właśnie warto sięgać po prezenty uniwersalne, które podkreślą wyjątkowość i elegancję świąt lub innej okazji. A do takowych na pewno należą alkohole klasy premium, w tym oczywiście whisky. Ów trunek jest kojarzony z prestiżem i sukcesem. Dodatkowym plusem jest szeroki wybór produktów z tej kategorii.
CKM: Często zbyt szeroki. Ta różnorodność czasami powoduje, że nie wiemy, na co się zdecydować przy zakupie.
D.F. :Rzeczywiście, świat whisky jest ogromny i początkowo można czuć się w nim zagubionym. Jednak proszę mi uwierzyć, odrobina wiedzy na ten te-mat gwarantuje, że zaczniemy dostrzegać wyłącznie plusy owego „urodzaju”. Piękno whisky polega właśnie na możliwości wyboru – od gatunków delikatnych, słodkawych, aż po wersje ciężkie, ostre, agresywne i ekstremalnie torfowe. Rano można napić się np. zwiewnego, subtelnego Ballantine’s Finest. A po południu skusić na cięż-sząwersję12– lub 18–letniego Chivasa. Wieczór to czas na bardziej konkretne i wykwintne doznania, czyli Chivas 25. Swoją drogą ostatnio w Szkocji o 9.30 rano podano mi drinka na bazie whisky Ballantine’s, syropu cukrowego, skórki pomarańczy i kilku kropli wódki Angostura Bitters. Muszę przyznać, był to wyśmienity strzał nawet na śniadanie!
CKM: Wróćmy jednak do prezentów. Co podarować młodemu aktywnemu mężczyźnie, początkującemu miłośnikowi whisky?
D.F.: Chociażby Ballantine’s Finest. Można w niej odkryć delikatny balans oraz równowagę aromatów. Jest nie za ostra, niezbyt słodka, z charaktery-stycznymi nutami wanilii, owoców i miodu. Po prostu w sam raz. Dodatkowym plusem Ballantine’s Finest jest jego niewygórowana cena. To doskonałe potwierdzenie tego, że whisky to alkohol bardzo demokratyczny, skierowany do ludzi o otwartych umysłach. Czynniki takie jak stan konta nie są tu wcale najważniejsze. Miłośnicy tego trunku znajdą dla siebie propozycje niezależnie od posiadanego budżetu.
CKM: A w przypadku człowieka, którego przygoda z whisky już trwa?
D.F.: Tutaj świetna będzie wersja Ballantine’s 12 YO, skomponowana z ponad 40 rodzajów najlepszych szkockich whisky, z których każda leżakowała minimum 12 lat w dębowych beczkach. Osobom o bardziej wyrafinowanym smaku polecałbym zaś starsze roczniki Ballantine’s, czyli 17–, 21– i 30–letnie. Dla koneserów jakości i wysokiej klasy polecam teższlachetną whisky Chivas Regal, idealną dla współczesnego dżentelmena. Chivas Regal 12 YO to whisky w kolorze ciepłego bursztynowego złota, w zapachu wyczuwalne są owoce z sadu i kwiaty polne, karmelki mleczne oraz odrobina goryczki. Ma bardzo pełny, krągły i kremowy smak z wiodącymi nutami miodu, dojrzałych jabłek, wanilii, toffi i orzechów. Smak
Chivas Regal 18 YO odkrywa przed nami paletę czarnych czekolad z dodatkiem nut kwiatowych oraz odrobiną słodkiej miękkiej dymności. Odważnym poszukiwaczom siły irlandzkiej natury rekomenduję whiskey Jameson, trunek o delikatnym smaku, który zawdzięcza leżakowaniu trwającemu co najmniej 3 lata oraz procesowi 3–krotnej destylacji.
CKM: A co, jeśli standardową butelkę uznamy za zbyt banalny prezent?
D.F.: Wówczas możemy pomyśleć o trunkach w specjalnie zaprojektowanych opakowaniach, często z dołączonymi upominkami. Dla miłośników zabawy pod gołym niebem, gdzie bywa przecież chłodno, proponuję zestaw Ballantine’s Finest z piersiówką z nierdzewnej stali. Z okazji spotkania w męskim gronie sprawdzi się propozycja Chivas Regal oraz Ballantine’s 12 YO z dwiema wyjątkowymi szklankami. Oko i podniebienie ucieszy także butelka whiskey Jameson w ozdobnej puszce.
CKM: Czy podejście do życia osoby obdarowywanej może być dla nas jakąś podpowiedzią?
D.F.: Oczywiście! Każdemu prezent według jego potrzeb! Ballantine’s będzie najbardziej adekwatny w odniesieniu do osoby lubiącej  łamać schematy, patrzącej na świat w niestandardowy sposób i szukającej alternatywy dla codziennej rutyny, którą możemy nazwać planem A. Kogoś takiego zafascynuje z pewnością owa whisky, której dewizą jest „Plan Ballantine’s”, wyjście poza schemat. Natomiast ktoś, kto czuje się współczesnym rycerzem, człowiekiem honorowym w każdej dziedzinie życia, ucieszy się z otrzymania whisky Chivas Regal, z jej mottem „Za rycerskość”. Jeśli natomiast obdarowywany ceni sobie szczególnie odwagę, delektowanie się życiem, otwartość na świat, wolność wyborów i spontaniczność? Wtedy wręczmy mu whiskey Jameson! Przodkowie Johna Jamesona znani byli z odwagi w ściganiu i chwytaniu piratów morskich, za co nagrodzono ich herbem oraz przydomkiem „Sine Metu”, co znaczy „Bez Obaw”. Jak więc widać, świat whisky to nie tylko smaki i aro-maty. Każda z nich ma swoją osobowość i wyraża wartości, z którymi można się utożsamiać.


Dodał(a): rozmawiał Michał Jośko Poniedziałek 03.09.2012