Subwoofer w bransoletce

Znacie to uczucie, gdy muzyka pochłania Was tak bardzo, że niemal czujecie jak Wasze serce dostosowuje się do jej rytmu? Teraz to stwierdzenie nie będzie takie na wyrost, bowiem stworzono bransoletkę z wbudowanym subwooferem, który wysyła muzykę wprost do wnętrza Waszego ciała.
3f1cd3078468a267d7a38d574ab04225_original.jpg
W imprezach w klubie albo na koncertach, najbardziej niezapomnianych wrażeń i doznań, dostarcza wszechogarniająca muzyka. To właśnie dźwięki wypływające z gigantycznych głośników sprawiają, że zgromadzeni wokół nich ludzie, są jakby zanurzeni w muzyce, synchronizują z nią swoje ciała i całkowicie się w nią wczuwają.

Na co dzień z reguły nikt jednak nie chodzi do klubu na imprezę, ani tym bardziej na żaden koncert, wobec czego tę genialną atmosferę musi zastąpić marny substytut w postaci słuchawek lub kiepskich głośników komputerowych, które kiedyś wygrzebaliście na strychu.

I to właśnie dlatego firma Lofelt wymyśliła bransoletkę Basslet z wbudowanym w nią subwooferem, który jest w stanie zapewnić fizyczne doznania płynące z muzyki, w dowolnym miejscu. Kiedy piszę „fizyczne”, mam to dokładnie na myśli, bowiem bransoletkowy subwoofer, najpierw synchronizuje się z muzyką, której aktualnie słuchacie w słuchawkach, a następnie wysyła bity i basy wprost do wnętrza Waszego ciała, sprawiając, że możecie dosłownie je poczuć – w sobie i wokół siebie.

95effe605013f779dcfccfa0c6e6ade2_original.jpg

Przy okazji urządzenie nie sprawi, że zmienicie się w typowego Sebę, puszczającego swoje szalone hiciory na cały głos w autobusie, bowiem dla świata zewnętrznego jest ono całkowicie niesłyszalne. A dodatkowo gabarytowo jest nie większe od zwyczajnego zegarka na rękę.

Na tę chwilę Basslet znajduje się w fazie prototypu, a jego twórcy prowadzą zbiórkę na Kickstarterze, by móc wprowadzić go do masowej produkcji, jednak już w chwili powstawania tego tekstu, udało im się zebrać o 40 tys. euro więcej, niż było im potrzebne. Prawdopodobnie więc niedługo wszyscy fani muzyki doczekają się nowego, genialnego gadżetu, który jeszcze bardziej pogłębi ich muzyczne doznania.



Dodał(a): Jakub Rusak / fot. Basslet Czwartek 23.06.2016