Niebezpieczne zwiazki

Nikt nie zrozumie cię lepiej niż koleżanka z pracy

 romans

Dla wielu pracodawców romans biurowy jest przestępstwem gorszym niż sprzedanie tajemnic firmy i doprowadzenie jej do bankructwa, dlatego tępią uczucia z hyclowska gorliwością. Nienormalne? Oczywiście. Jak twierdzą bowiem specjaliści, łączenie się w pary na gruncie zawodowym jest zjawiskiem zupełnie naturalnym i ze wszech miar korzystnym. Nic dziwnego, że wbrew korporacyjnym represjom aż 70 procent mężczyzn i 60 procent kobiet ma na koncie romanse ze swoimi współpracownikami. Stephen Viscusi, autor książki „On the Job” („W pracy”), tłumacząc wyniki tych badań, twierdzi, iż ludzie lgną do siebie w pracy, gdyż łączy ich nadzwyczaj wiele: wspólne zajęcia, podobne charaktery, wykształcenie i doświadczenie zawodowe. łatwo też sprawdzić kochanka w sytuacji stresowej, a takich nigdy w żadnej pracy nie brakuje. Amerykański socjolog wyraźnie sugeruje, że firma, czy fabryka to najlepsze miejsce do znalezienia dobrego, pewnego, sprawdzonego partnera. Jeżeli twój szef jeszcze o tym nie wie, wywieź ten materiał w swojej robocie na tablicy z gazetką ścienną. Może pomoże, może nie, my na pewno będziemy mieli darmowa reklamę.


Dodał(a): ckm Wtorek 20.09.2011