Przewodnik alkoholowy

GIN - JAK JAŁOWIEC ZMIENIŁ ŚWIAT NA LEPSZE

Został wymyślony w XVII wieku przez Holendrów, którzy spirytus zbożowy doprawili mieszanką ziół i otrzymali coś, co nazwali genever. Smakowało to jak lekarstwo i... jak lekarstwo było traktowane. Sytuację tę zmienili Anglicy, którzy lekko podrasowali niderlandzki wynalazek i sprawili, że stał się trunkiem masowym, dostępnym praktycznie dla każdej sfery, łącznie z żebrakami i najemnymi sołdatami. Ocenia się, że w połowie XVII wieku stał w co piątym angielskim domu. Gin rozprzestrzeniał się na świecie tak, jak powiększało się Imperium Brytyjskie i stawał się receptą na wszelkie tropikalne bolączki, głównie malarię. Dzisiaj gin uchodzi za alkohol, który można mieszać właściwie ze wszystkim pod każdą szerokością geograficzną. Zmiksowany z niewielką ilością toniku jest ulubionym „dopalaczem” brytyjskich i amerykańskich gospodyń domowych.
NAJLEPSZY DRINK - VESPER
Przepis, który narodził się 55 lat temu w noweli „Casino Royale” Iana Fleminga. Chcesz być jak Bond? Wystarczy połączyć 3 części ginu (w oryginale Gordon’s), 1 część czystej wódki oraz 1/2 części Kina Lillet (francuski likier ziołowy; możesz zastąpić go wytrawnym wermutem).
ZABRONIONE DLA FACETÓW - HOLIDAY SUNSET
Nowy, ultramodny drink na bazie ginu, likieru brzoskwiniowego, soku pomarańczowego i żurawinowego. Facet, który spożywa coś takiego, powinien być stygmatyzowany neonową poświatą wokół genitaliów.

„MOJA GŁÓWNA ZASADA ŻYCIOWA WYMAGA PICIA PRZED, W TRAKCIE I PO POSIŁKACH”
- WINSTON CHURCHILL

78 PROCENT
OFICERÓW BRYTYJSKICH DO DZIŚ WOLI GIN OD HERBATY


WHISKEY - DLA NIEJ EMIGRUJĄ TYSIĄCE POLAKÓW
Irlandczycy twierdzą, że jest wynalazkiem VII–wiecznych mnichów z tej wyspy, którzy skutecznie leczyli nim ospę, paraliż i kolki. Przy okazji wprawiając nawet najciężej chorych w świetny nastrój. Utrzymują też, że do Szkocji whiskey dotarła dopiero dwa wieki później, stając się whisky, czym kiedyś doprowadzą do krwawych zamieszek. Whiskey pędzi się z najrozmaitszych składników (jęczmienia, pszenicy, kukurydzy czy żyta). Każdy smakosz może przebierać w bogactwie jej odmian – od irlandzkiej (np. Jameson), poprzez odmiany amerykańskie: bourbona (Jim Beam) i Tennessee Whiskey (Jack Daniel’s), do odmiany żytniej (Wild Turkey), więc dla każdego coś miłego.
NAJLEPSZY DRINK - PŁONĄCA KONICZYNA
Już setki lat temu jakość whiskey sprawdzało się w następujący sposób: wsypywało się do niej odrobinę prochu strzelniczego i całość podpalało. Udawało się to jedynie z najwyższej jakości trunkiem. Po ugaszeniu pożaru w szklance piło się whiskey z prochem, który miał zapewniać męstwo i potencję. Uwaga: ty najpierw skonsultuj się z lekarzem i strażakiem!
ZABRONIONE DLA FACETÓW - ŻAŁOBNIK
Najbardziej trendowy w ostatnich latach drink na amerykańskich stypach. Dziwactwo składa się z 2 części dowolnej whiskey, 1 części likieru kawowego bądź kakaowego oraz odrobiny bitej śmietany. Gwarantujemy, że twórca tej mody będzie smażył się w piekle za takie profanowanie pamięci zmarłych.

„ŻAL MI ABSTYNENTÓW. GDY WSTAJĄ RANO, WIEDZĄ, ŻE CAŁY DZIEŃ BĘDĄ CZUĆ SIĘ TAK SAMO” - FRANK SINATRA

99 PROCENT AMERYKANÓW MA LEPSZY HUMOR PO WHISKEY NIŻ PO WHISKY


RUM - GORĄCY WYCIĄG Z TRZCINY CUKROWEJ

Podstawowy środek w apteczkach piratów, korsarzy, szmuglerów, bandytów, morderców, awanturników i handlarzy niewolników. Rum zawsze był popularny w regionach produkcji trzciny cukrowej. Globalną sławę zaczął zyskiwać od lat 20. ubiegłego wieku dzięki rozwojowi... klimatyzacji, która zachęcała coraz większe rzesze wybrednych turystów do odwiedzania miejsc charakteryzujących się nieprzyjaznymi warunkami meteorologicznymi i dużym spożyciem rumu, czyli np. Karaibów. Wcześniej miał on spory udział w wybuchu rewolucji amerykańskiej, która doprowadziła do powstania USA (chodzi o tzw. akt cukrowy z 1764 roku, który w konsekwencji podwyższył ceny cukru i rumu, a tym samym pogorszył nastroje tubylców). Niezła jest też anegdota z 1805 r. – ciało zastrzelonego w czasie bitwy pod Trafalgarem admirała Horatia Nelsona transportowano ponoć zabalsamowane w beczce rumu. Niezrażona załoga statku podbierała i popijała trunek z tej beczki. Od tego czasu rum nosi też nazwę „krew Nelsona”.
NAJLEPSZY DRINK - MOJITO
Rum plus lód, limetka, cukier i liście mięty wydają ci się niewystarczająco twardzielskie? Pamiętaj – był to ulubiony drink hipermęskiego Ernesta Hemingwaya. Choć pamiętaj, że facet w końcu się zastrzelił.
ZABRONIONE DLA FACETÓW - PŁONĄCY TYŁEK
Założymy się, że twórca tego drinka składającego się z rumu, syropu Grenadine oraz likierów Crème de menthe i Crème de Bananes zrobił sobie permanentny makijaż, a pod pachami rosną mu strusie pióra w różowym kolorze.

„INTELIGENTNY CZŁOWIEK MUSI CZASAMI UPIĆ SIĘ, ABY SPĘDZIĆ CZAS Z IDIOTAMI”
- ERNEST HEMINGWAY

67 PROCENT AFROAMERYKANÓW UZNAJE RUM ZA SYMBOL NIEWOLNICTWA


SMAKOSZE WYCZYNOWI - RÓWNAJ DO NAJLEPSZYCH

JERZY WASZYNGTON - Nawet najwięksi amerykańscy patrioci abstynenci przyznają ze wstydem, że pierwszy prezydent USA był prawdziwym ochlejusem oraz browarnikiem.
GEORGE BEST - Legendarny piłkarz, zmarły w 2005 roku. Wcześniej pił tyle, że sąd zabronił mu wstępowania do pubów na terenie Wielkiej Brytanii.
ERNST JÜNGER - Wielki niemiecki literat, który przez większość życia konsumował dziennie 3 litry wina. Zmarł dekadę temu w wieku... 103 lat.
JOHN STEINBECK - Pisarz potrafił przepić trzynastu marynarzy. Jeden z ośmiu amerykańskich laureatów literackiego Nobla. Pięciu było nałogowymi alkoholikami.
LEMMY KILMISTER - Lider kapeli Motörhead w swym 61–letnim życiu wypił więcej alkoholu niż całe średniej wielkości miasto. Wciąż ma się świetnie.

Sonda

Twój alkoholowy faworyt


NAJDZIWNIEJSZE TRUNKI ŚWIATA
WÓDKA ZE SKORPIONEM - Straszliwy tajlandzki specjał, uznawany w Azji za najlepszy z afrodyzjaków. Niektórzy przysięgają, że ma także działanie lekko halucynogenne.
WINO Z MEWY - Eskimoskie ekstremum. Martwą mewę właduj do butli, dodaj trochę wody z roztopionego śniegu i poczekaj, aż całość sfermentuje na słońcu.
WÓDKA Z MYSZĄTKAMI - Koreański ryżowy alkohol, do którego dodaje się niemowlęta myszy, a makabryczna całość maceruje się kilka lat. Zgroza!

„NIE JESTEŚ PIJANY, JEŚLI MOŻESZ LEŻEĆ NA PODŁODZE BEZ TRZYMANKI” - DEAN MARTIN

ZAKASUJ KACA
Alka–Seltzer - łagodzi bolesne objawy kaca (ból głowy i nadkwaśność).
Jajka - są źródłem cysteiny, która także złagodzi działanie wolnych rodników.
Owoce cytrusowe - dostarczą naprawdę konkretną dawkę witaminy C.
Herbata z miodem - unieszkodliwi wolne rodniki, rozłoży aldehyd octowy.                
Klin - polecamy jeden kieliszek ziołowej wódki (np. kultowyJägermeister).
Wysiłek fizyczny - pouprawiaj jogging albo seks. Uwierz nam, to pomaga!


Dodał(a): Michał Jośko Wtorek 28.06.2011