Przegląd techniczny
PROSTATA CYKLISTY
Kto ci powiedział, że jeżdżenie rowerem jest zdrowe? Prawdopodobnie cierpisz już (lub będziesz cierpiał) na chorobę gruczołu krokowego. Amerykański lekarz Kevin O’Brien z California Medical Group opisał dolegliwość, w której cykliści, siedząc na wąskim rowerowym siodełku, zbyt uciskają prostatę. Na zwykłych szerokich siedziskach ludzki ciężar rozkłada się równomiernie, natomiast na tych wąskich ucisk jest większy, bo punktowy. Stąd dolegliwości: trudności z oddawaniem moczu i ból w kroczu. Wystarczy przestać jeździć na rowerze, by po m iesiącu wszystko wróciło do normy. Ale zlekceważona dolegliwość spowoduje, że trafisz do chirurga.
ZESPÓŁ KARAOKE–HARAKIRI
Prosto z lokalu z karaoke możesz trafić na cmentarz. Naukowcy z Korei zmierzyli poziom hałasu podczas imprez, na których śpiewa się do muzycznego podkładu. Wynik: 114 decybeli. To mniej więcej tak, jakby ktoś tłukł młotem pneumatycznym wprost przy tobie. Cztery godziny bombardowania uszu taką ilością decybeli może przyprawić cię o wstrząs i posłać na cmentarz – czytamy w amerykańskim piśmie „International Journal Of Industrial Ergonomice”.
PORAŻENIE ODBYTU TYPU „NARCIARZ WODNY”
Lekarze z uniwersytetu stanowego w Nowym Jorku (USA) przestrzegają, że np. narciarze wodni, którym zdarzy się upadek przy znacznej prędkości, ryzykują, iż do organizmu wedrze się niebezpieczna ilość wody. Zgodnie z publikacją w amerykańskim „New England Journal Of Medicine” płyn, który w ten sposób dostanie się do odbytnicy, spowoduje „nagły atak skurczowych bólów jamy brzusznej”. To z kolei może spowodować wstrząs i... zgon.
ZESPÓŁ ANARCHICZNEJ RĘKI
Zwykła infekcja wirusowa może ci uszkodzić fragment tkanki położony w centralnej części mózgu i w efekcie... stracisz kontrolę nad jedną ręką, która zacznie żyć własnym życiem, przysparzając ci frustracji i wstydu. Jeden z chorych, którego przypadek opisał amerykański „Journal Of Phisical Medicine And Rehabilitation”, nie mógł zapanować nad własną ręką i publicznie się masturbował. Można umrzeć ze wstydu? Można.
SYNDROM PĘKAJĄCEJ GŁOWY
„Uczucie takie, jak by coś pękło w głowie” – tak dr Howard Seiden z Toronto (Kanada) opisuje nową, acz groźną dolegliwość. Najważniejszym objawem jest dźwięk przypominający eksplozję oraz towarzyszący mu strach i czasem nagły błysk. Zjawisko to zachodzi zawsze w trakcie snu lub podczas zasypiania i może przestraszyć cię na śmierć. Dosłownie. Brrr.
WIELOCZYNNIKOWA NADWRAŻLIWOŚĆ CHEMICZNA
Jeżeli na to cierpisz, to już masz przegrane. WNC to inaczej „uczulenie na wszystko”. Jest to choroba systemu nerwowego spowodowana natłokiem alergenów. Zdiagnozowało ją amerykańskie Biuro Zagrożeń Chemicznych. Jak już wspomnieliśmy, spowodować reakcję uczuleniową może wszystko. Objawy to m.in. kichanie, swędzenie, chrypka, częstomocz, ból ucha, za wysokie lub za niskie ciśnienie, mdłości, odbijanie, zaparcie, łaknienie, pragnienie, apatia, opuchlizna, ból karku, pobudzenie oraz – last but not least – pocenie się genitaliów.
OSTRY DYŻUR
„Miałem kiedyś pacjenta, który o mało nie umarł, bo zbagatelizował ostry ból brzucha. Tymczasem była to jedna z oznak... zawału serca! Innemu panu żona powiedziała, żeby „nie był babą” i mimo bólu głowy poszedł z nią na zakupy. A facet właśnie przechodził udar niedokrwienny! Kiedyś znów podczas robienia obiadu pewien dżentelmen skaleczył się nożem w palec. Twardziel założył plaster i dokończył gotowanie. Kilkanaście dni później wylądował w szpitalu z pięknie rozwijającym się... tężcem. Tak więc, panowie, dbajcie o siebie...”
dr Wiesław A. Wiśniewski, były lekarz pogotowia ratunkowego
UWAGA, KOSTUCHA!
U mężczyzn występuje czterokrotnie większe niż u kobiet ryzyko śmiertelnego wypadku przy najprostszych czynnościach domowych. Mężczyźni stanowią 83 proc. ofiar śmiertelnych wypadków w domu. Najczęściej powodowały je drabiny, podnośniki samochodowe, przewody elektryczne, sekatory, łopaty, piły.
Źródło: „Injury Prevention”
