Prawdziwe Zombie

Tafefobia to paniczny strach przed pogrzebaniem żywcem. Bali się tego m.in. Chopin, Andersen, Washington. Czy ty też? Powinieneś, bo właśnie w ten sposób powstają prawdziwe żywe trupy!
zombie-ckm.jpg

Nie ma co daleko szukać przykładów, weźmy Fryderyka Chopina. Nakazał, by po śmierci wyciąć jego serce i przewieźć je do ojczyzny. Lecz ta prośba była związana nie tylko z miłością do stron rodzinnych, ale i ze strachami owej epoki. Gdyby Chopin nie był martwy, lecz tylko pogrążony w letargu, skalpel chirurga podczas wykonywanej
sekcji wyjaśniłby sprawę. Dlatego, umierając w 1849 roku w Paryżu, wielki polski artysta zaklinał: „Kiedy już kaszel mnie zadusi, zaklinam was, każcie otworzyć me ciało, by mnie nie pochowano żywym”.

Zarówno tafefobia - paniczny strach przed pogrzebaniem żywcem - jak i nieoczekiwane powroty z zaświatów pogrzebanych zbyt szybko, mogą leżeć u podstaw wierzeń w zombie. Te żywe trupy wzięły się z wierzeń afrykańskich niewolników ściągniętych na Karaiby, w szczególności na Haiti. W XIX wieku zbuntowali się i wywalczyli sobie wolność. Ale było to dopiero raczkujące samodzielne państwo. Jeszcze dziś brakuje tam lekarzy, a analfabetyzm jest problemem, a co dopiero wtedy?

Wiedza wyniesiona z tradycyjnych plemiennych kultur czy z muzułmańskiej części Afryki, a nawet europejska – rozpowszechniona w czasach kolonialnych – nie były wystarczające, by jednoznacznie odróżnić żywych od nieboszczyków. Pozornie zmarli, gdy wracali do świata żyjących, musieli wydawać się kimś upiornym: „zombie”, czyli „duchem”, „diabłem”.

Problem był o tyle głębszy, że do stanu otępienia na granicy życia i śmierci doprowadzali Haitańczyków także miejscowi szamani voodoo – celowo, wynajęci za pieniądze lub działający w interesie miejscowej społeczności chcącej kogoś ukarać...

Zaciekawiony? To tylko krótki fragment artykułu, który znajdziesz w aktualnym czerwcowym numerze miesięcznika CKM.

Adam Węgłowski, autor naszego tekstu, jest specjalistą od zombie – wydawnictwo Znak wydało właśnie jego książkę „Żywe trupy” w ktorej tropi on zombie podróżując przez epoki, kontynenty, średniowieczną Polskę, laboratoria oraz księgi czarnoksiężników.

Czerwcowy numer CKM już w kioskach!

ckm-06-2016-okladka.jpg

Po co iść do kiosku? Zamów CKM prosto do domu!
Nie tylko zaoszczędzisz pieniądze, ale dostaniesz ekstra książkę gratis!

prenumerata5-16small.jpg


Dodał(a): CKM Poniedziałek 06.06.2016