Powstaje prawdziwy Matrix za 500 mln dolarów

Równowartość dwóch miliardów złotych – tyle otrzymała firma pragnąca stworzyć Matrixa. Ich oprogramowanie ma pozwolić na tworzenie rozległych symulacji wirtualnych.
matrix.jpg

W SKRÓCIE:

Brytyjski startup stworzył system operacyjny, pozwalający na tworzenie symulacji wirtualnych na niewyobrażalną dotąd skalę. Na razie wykorzystywany jest w grach komputerowych, a w dalszej perspektywie może służyć do rozwiązania wielu problemów.

PEŁNA WERSJA:
Cel jest szczytny, ale efekt może być taki, jak pokazywano w wielu amerykańskich filmach. Otóż brytyjski startup pracuje nad systemem symulacji rzeczywistości na o wiele większą niż do tej pory skalę. Improbable na swój projekt otrzymało już dofinansowanie w wysokości 502 milionów dolarów, a więc niecałych dwóch miliardów złotych.

Przede wszystkim stworzyli oni system operacyjny SpatialOS, który ma za zadanie zarządzać symulacją. Na początku wykorzystywany będzie przez twórców gier, do tworzenia rozległych światów. Do tej pory w wielu tytułach zaliczanych do MMO nałożony jest limit użytkowników, mogących korzystać jednocześnie z jednego serwera. Dzieli to wirtualną rzeczywistość na kilka niezależnych od siebie części.

Nowe oprogramowanie ma sprawić, że wszyscy użytkownicy będą znajdować się w jednej rzeczywistości, a ich działania będą miały wpływ na funkcjonowanie całego świata przedstawionego. Na razie wszystko jest w fazie testów, ale wykorzystano SpatialOS do stworzenia gry „Worlds Adrift”. Otrzymane dofinansowanie ma pozwolić na zwiększenie mocy obliczeniowej komputerów, aby można było rozwijać możliwości systemu operacyjnego.

Gry to tylko jedna z możliwości wykorzystania SpatialOS. W prostych słowach firma ma zamiar stworzyć coś na wzór filmowego Matrixa, a więc pełny wirtualny świat. Wykreowana przez system operacyjny symulacja pozwoli przewidzieć zachowanie autonomicznych pojazdów w danej sytuacji oraz pozwolić im poznawać przestrzeń miejską. W dalszej perspektywie między innymi ułatwi rozwój gospodarczy.

„Technologia Improbable pozwoli poznać choroby, ulepszać miasta, lepiej zrozumieć ekonomię i rozwiązać skomplikowane problemy” – powiedział jeden z inwestorów. Tak ma to wyglądać w teorii, w praktyce jednak zagadnienie budzi wiele emocji i wątpliwości, niczym sztuczna inteligencja. A teraz będziemy podążać za białym królikiem, który doprowadzi nas do niebieskich pigułek.




Dodał(a): Paweł Zieleń Wtorek 16.05.2017