Porwał grę i żąda okupu

Tajne dane CD Projekt RED dotyczące gry „Cyberpunk 2077” trafiły w ręce hakera bądź hakerów. Złodzieje chcą pieniędzy za nieujawnianie ich.


1.jpg


Gracze czekają z niecierpliwością na nowe informacje dotyczące „Cyberpunk 2077” od CD Projekt RED. Być może niedługo ich ciekawość zostanie zaspokojona, bo ktoś wykradł dane dotyczące projektu i teraz żąda okupu za nieujawnianie ich. Firma nie zamierza płacić i 8 czerwca 2017 roku wydano w tej sprawie specjalne oświadczenie.

Z CD Projekt RED skontaktowała się osoba bądź grupa osób, informując, że posiada dokumenty wewnętrzne firmy, a wśród nich projekty dotyczące oczekiwanej gry „Cyberpunk 2077”. Skradzione dane są jednak przestarzałe i nie ma w nich aktualnych pomysłów i rozwiązań, nad którymi pracują twórcy. Z tego powodu opublikowanie ich nie zaszkodzi deweloperom.

Firma radzi, aby nie sugerować się żadnymi danymi, które nie zostały podane przez CD Projekt RED, ponieważ mogą być one mylące. Zapowiedziano również, że w odpowiednim czasie zostaną ujawnione informacje na temat „Cyberpunku 2077”, którego premiera nastąpi prawdopodobnie w okolicach 2020 roku.  

Taka forma szantażu staje się coraz bardziej popularna. W maju 2017 roku wykradziono fragmenty filmu „Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara”. Podobnie jak w tym przypadku, producent i dystrybutor nie zapłacił żądanej kwoty.


Zobacz galerię seksownej hakerki





Dodał(a): Paweł Zieleń / fot.:www.cyberpunk.net Piątek 09.06.2017