Polka zgarnia miliony na rewolucyjny projekt

Olga Malinkiewicz i jej start up otrzymała wsparcie w wysokości 45 mln zł na rozwój technologii, która zrewolucjonizuje pozyskiwanie energii słonecznej i zamianę jej w prąd. Jest o krok do przodu od wielkich ośrodków badawczych, mimo niewielkich nakładów finansowych. Właśnie dostała potężny zastrzyk gotówki.
perowskity.jpg

Perowskit – słowo, które w najbliższym czasie będzie odmieniane przez wszystkie przypadki. To związek chemiczny wytwarzany w laboratorium, który zamienia energię słoneczną w prąd. Materiał ten wytwarza nie tylko Polka z firmy Saule Technologies, czyli założonego przez nią start upu. Kilka innych prestiżowych ośrodków naukowych na świecie zajmuje się pracami nad tą technologią. Jednak Olga i jej dwaj partnerzy biznesowi mają przewagę. Polka perowskit otrzymuje w temperaturze pokojowej, co znacznie obniża koszty i tempo produkcji. Używa również bardziej trwałych materiałów. Następnie nanosi go na folie, a tę można naklejać na dosłownie wszystko.

Ostatnio perowskitem zainteresował się Airbus, Wojsko Polskie i Europejska Agencja Kosmiczna. Ale folię można nakleić na ubrania czy telefony komórkowe, co rozwiązało by problemy szybko wyładowujących się baterii. Póki co pozyskali 45 mln zł na zakup nowoczesnego sprzętu i zatrudnienie najlepszych naukowców do współpracy. 25 mln zł przekazało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, które jako jedyna instytucja w Polsce doceniła wysiłki Olgi i kolegów. Pozostałe 20 mln zł zainwestował japoński biznesmen Hideo Sawada, który zarabia na turystyce i po półgodzinnej rozmowie z ludźmi z Saule Technologies wyłożył pieniądze na stół. Ostatnio otworzył hotel, który obsługiwany jest wyłącznie przez roboty. Podczas ceremonii podpisania umowy obecny był polski wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński oraz przedstawiciele ambasady Japonii.

Perowskity są tańsze niż ogniwa krzemowe i łatwiejsze w zastosowaniu dzięki swej elastyczności. Poza tym może mieć 180 razy mniejszą powierzchnię do wytworzenia energii tej samej wartości. Olga Malinkiewicz ukończyła studia na Uniwersytecie w Walencji i wróciła do Polski rozwijać swój start up. Teraz chce ściągnąć do swojej doładowanej milionami firmy specjalistów z całego świata, ale przede wszystkim Polaków.





Dodał(a): Paweł Janusz Piątek 11.09.2015