Piwo z moczu

Czy pomysł duńskiego browaru na piwo recykling ma szansę przyjąć się w innych firmach? Pisner to trunek, do którego produkcji wykorzystano tysiące litrów moczu.

W SKRÓCIE:
Duński browar wykorzystał 50 tysięcy litrów moczu zebranego podczas festiwalu muzycznego do uprawy jęczmienia, z którego powstaje 60 tysięcy butelek piwa „Pisner”.

PEŁNA WERSJA:
Duńczycy postanowili zrobić coś dla środowiska. Mianowicie wykorzystali 50 tysięcy litrów uryny, zebranej podczas jednego z największych festiwali muzycznych w Europie Roskilde Festival w 2015 roku, aby stworzyć piwo o wdzięcznej nazwie Pisner (jest to połączenie angielskiego słowa piss oznaczającego mocz i pilsner).

Z moczu wyprodukowano nawóz, który wykorzystano przy uprawie jęczmienia. Latem 2016 roku zebrano 11 ton zboża. Z tego powstanie 60 tysięcy butelek piwa. Jego warzenie rozpoczęło się w marcu 2017 roku. Wszystko zostało przygotowane przez Duńską Radę ds. Rolnictwa i Żywności, współpracującej z browarem Nørrebro Bryghus.

Olbrzymie ilości moczu produkowane przez uczestników festiwali muzycznych mają negatywny wpływ na nasze środowisko i system oczyszczania ścieków. Akcja ma na celu zmienienie ogólnego myślenia dotyczącego odpadów i pokazać, że można je przerabiać na cenny surowiec.

Są osoby, które miały już okazję spróbować tego piwa. W swoich opiniach są zgodni. Podobno smakuje bardzo dobrze. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem zostanie ono podane uczestnikom festiwalu Roskilde rozpoczynającego się 24 czerwca 2017 roku.

Pomysł na „piwo recykling” tego typu jest innowacyjny, ale może się przyjąć i stać się powszechny ze względu na coraz większą świadomość ekologiczną w społeczeństwie. My chyba jednak się nie skusimy, aby spróbować duńskiego trunku i zostaniemy przy swoich ulubionych markach.




Dodał(a): Paweł Zieleń / fot.:https://www.instagram.com/explore/tags/pisner/ Poniedziałek 15.05.2017