Piraci porwali "Piratów"

Film został porwany! Hakerzy żądają „ogromnej sumy pieniędzy” w zamian za niepublikowanie fragmentów produkcji w sieci.
12.jpg

W SKRÓCIE:

Hakerzy są w posiadaniu kopii „Piratów z Karaibów: Zemsty Salazara”. Chcą publikować w sieci fragmenty filmu, jeśli The Walt Disney Company nie zapłaci okupu w bitcoinach.

PEŁNA WERSJA:
Piraci atakują! 15 maja 2017 roku prezes The Walt Disney Company Bob Iger poinformował media, że jego firma otrzymała żądanie okupu od hakerów, którzy rzekomo posiadają jeden z filmów mających pojawić się na ekranach w tym roku. Przedstawiciel korporacji nie chciał podać opinii publicznej tytułu, ale zdradził go swoim pracownikom. Jak się okazało chodzi o „Piratów z Karaibów: Zemstę Salazara”.

Film ma trafić do kin na całym świecie 26 maja 2017 roku. Tymczasem hakerzy proszą o „ogromną sumę pieniędzy” w bitcoinach, aby produkcja z Johnnym Deppem nie pojawiła się w sieci wcześniej. Jeśli ich żądanie nie zostanie spełnione, będą wypuszczać do internetu dwudziestominutowe  fragmenty „Zemsty Salazara”.

Firma współpracuje z FBI i nie ma zamiaru zapłacić żądanej kwoty. Przedstawiciele prawa niewiele jednak mogą zrobić. Atak hakerski został przeprowadzony przez ludzi będących w różnych zakątkach świata, znających techniki śledcze i potrafiących się przed nimi zabezpieczyć. Znalezienie przestępców jest więc praktycznie niemożliwe.

Prezes Disneya odmawia dalszych komentarzy. Z pewnością jednak drży ze strachu o przychody z filmu. Wcześniejsze części „Piratów z Karaibów” zarobiły łącznie na całym świecie 3,72 miliardy dolarów, czyli prawie półtora biliona złotych.

Kiedy w 2014 roku w sieci pojawiła się kopia „Niezniszczalnych 3” produkcja okazała się kompletną klapą finansową. Dystrybutor wskazywał wypłynięcie tytułu do sieci jako jeden z powodów porażki. Nie wziął jednak pod uwagę słabych opinii o filmie, co z pewnością miało jeszcze większy wpływ na niskie wpływy.



Dodał(a): Paweł Zieleń Wtorek 16.05.2017