Mieszkaniec Radomia sprzedaje... zaświaty
Pan Makowski skorzystał z prawa rzymskiego respektowanego w Unii Europejskiej, mówiącego o tym, że można zawłaszczyć tzw. rzeczą niczyją. Jak się domyślacie, jeszcze do niedawna zaświaty nie należały do nikogo - biznesmen złożył wniosek do sądu, aby zmienić ten stan rzeczy. Po rozpatrzeniu sprawy, a w szczególności sprawdzeniu, czy nikt wcześniej nie posiadł już zaświatów, Sąd w Radomiu oficjalnie uczynił ich pierwszym właścicielem pana Makowskiego. Mężczyzna otrzymał nawet stosowny akt notarialny z pieczątką Ministerstwa Spraw Zagranicznych, dzięki czemu będzie mógł handlować swoimi włościami także za granicą.
Co ciekawe, pomysłowy biznesmen jest także właścicielem części Kosmosu, w którym sprzedaje działki. Uzyskany w ten sposób dochód przeznacza na swoją fundację zajmującą się produkcją protez dłoni, które za darmo trafiają potem do potrzebujących.