Mieszkaniec Radomia sprzedaje... zaświaty

Choć brzmi to jak żart, żartem nie jest. Pewien mieszkaniec Radomia postanowił sprzedawać zaświaty: kawałek nieba, piekła czy czyśćca. Co ciekawe, pomysł na biznes jest w pełni legalny, a kreatywny mężczyzna został pełnoprawnym posiadaczem wspomnianych zaświatów

ThinkstockPhotos-478258418.jpg

Oto zdecydowanie jeden z najbardziej kreatywnych pomysłów na biznes, o jakim słyszałem w ostatnim czasie. Niejaki Mieszko Makowski z Radomia założył firmę Eternal Word, która będzie zajmowała się internetową sprzedażą... zaświatów. Wszystko jest w pełni legalne, a mężczyzna ma nawet stosowne dokumenty świadczące o tym, że w świetle prawa zaświaty należą właśnie do niego.

Pan Makowski skorzystał z prawa rzymskiego respektowanego w Unii Europejskiej, mówiącego o tym, że można zawłaszczyć tzw. rzeczą niczyją. Jak się domyślacie, jeszcze do niedawna zaświaty nie należały do nikogo - biznesmen złożył wniosek do sądu, aby zmienić ten stan rzeczy. Po rozpatrzeniu sprawy, a w szczególności sprawdzeniu, czy nikt wcześniej nie posiadł już zaświatów, Sąd w Radomiu oficjalnie uczynił ich pierwszym właścicielem pana Makowskiego. Mężczyzna otrzymał nawet stosowny akt notarialny z pieczątką Ministerstwa Spraw Zagranicznych, dzięki czemu będzie mógł handlować swoimi włościami także za granicą.

Co ciekawe, pomysłowy biznesmen jest także właścicielem części Kosmosu, w którym sprzedaje działki. Uzyskany w ten sposób dochód przeznacza na swoją fundację zajmującą się produkcją protez dłoni, które za darmo trafiają potem do potrzebujących.



Dodał(a): Bartosz Joda Piątek 08.01.2016