Krwawy Halloween w Amsterdamie

Różne pomysły już słyszałem i na wielu imprezach byłem, ale muszę przyznać, że czegoś takiego jak "krwawy rave", który zaplanowano na tegoroczny Halloween w Amsterdamie, jeszcze nie widziałem. Prawdziwa (!) krew będzie skrapiać ciała gości za pomocą specjalnego systemu zraszaczy...

Blood-Rave-Amsterdam.jpg

Jeden z klubów nocnych w Amsterdamie zaplanował iście przerażającą imprezę na tegoroczny Halloween. Pierwszy na świecie "krwawy rave" umożliwi gościom zabawę niczym w scenie otwierającej film "Blade" z 1998 roku. Dzięki specjalnemu systemowi zraszaczy, umieszczonemu pod sufitem, spadną bowiem na nich litry prawdziwej (!) krwi. Na razie nie wiadomo, jakiego pochodzenia miałaby ona być, ale tak czy owak brzmi to całkiem obleśnie i przerażająco.

Na oficjalnym fan page'u wydarzenia możemy przeczytać, że "Blood Rave" dedykowany jest ludziom, których kręcą podobne klimaty i odbędzie się w jakimś dyskretnym miejscu w Amsterdamie. Na stronie znajdziemy ponadto scenę ze wspominanego wyżej horroru, która była ewidentną inspiracją do stworzenia imprezy oraz link do sprzedaży biletów (wejściówkę można nabyć za 24,50 euro, czyli nieco ponad 100zł).

Co ciekawe, holenderski serwis informacyjny NL Times rozmawiał z organizatorem krwawego party, ale ten życzył sobie pozostać anonimowym.

"Po długich poszukiwaniach w końcu opracowaliśmy specjalny system zraszania za pomocą rur biegnących w poprzek sufitu, co czyni nas zdolnymi do rozpylania krwi na tłum" - powiedział w wywiadzie dla portalu.

Sceptycy zastanawiają się jednak, czy aby przypadkiem impreza nie jest oszustwem. Istnieje wiele pytań, na które organizator nie chciał udzielić odpowiedzi, jak choćby to, czyją krew będzie używał do oblewania gości.

Wybralibyście się na taką zabawę?



Dodał(a): Bartosz Joda, fot. "Blade" 1998 Poniedziałek 07.09.2015