Kara za kawalerski
Paczka kolegów zaplanowała porwanie szykującego się do żeniaczki kumpla. Napadli więc na niego przed lokalnym supermarketem i zaciągnęli do wozu, by zawieźć go na paintball. Pomysł może i ciekawy, ale problem w tym, że również na tyle widowiskowy, że zajście zauważyli przechodnie, którzy zadzwonili na policję.
Oficer dyżurny otrzymał powiadomienie o uprowadzeniu. Przerażeni świadkowie opisywali uzbrojonych mężczyzn w kominiarkach, którzy zaciągnęli ofiarę do samochodu. W stan najwyższej gotowości zostały postawione więc wszystkie patrole w mieście oraz w Grudziądzu, do którego - według zeznań - zmierzało auto.
Oczywiście patrole odnalazły zarówno opisywaną furę, jak i uzbrojonych (w plastikowe pistolety) "bandytów". Mimo że sytuacja szybko się wyjaśniła, funkcjonariusze postanowili wnieść wniosek o ukaranie sprawców zamieszania. Po pierwsze postawili oni na nogi wszystkie okoliczne jednostki policyjne, a po drugie, przerazili mieszkańców Iławy...