Kaliber 44 wraca z nową płytą

Kiedy większość z nas łapała kaca noworocznego, Kaliber 44 wypuszczał do sieci perełkę – najnowszy singiel zwiastujący nadchodzącą w lutym najświeższą płytę zespołu, na którą kazali czekać ponad 15 lat. -Mimo, że chwilę nas nie było, zaczynamy tam, gdzie skończyliśmy. To będzie album dla naszych wiernych fanów, zrobiony w taki sposób, w jaki my czujemy i rozumiemy hip-hop – komentują ikony polskiego rapu.
kaliber-44.jpg

fot.: youtube.com

Jako Kaliber 44 mikrofony odłożyli w 2004 roku. W 2013 pojawiły się słuchy, że pracują nad płytą i chcą wrócić pod starym szyldem na polską scenę hip hopową. Teraz już wiadomo na pewno – 44 dnia roku wyjdzie ich piąta (czwarta studyjna) płyta, a póki co możemy się raczyć singlem „Nieodwracalne zmiany”, utrzymanym w klasycznym dla ekipy stylu.



Cała płyta ma być w starym dobrym klimacie, jaki znamy z początków działalności kultowej grupy założonej w 1994 roku w Katowicach przez braci - Michała „Ś.P. Brata Joki” Martena i Marcina „Abra dAba” Martena. W skład wchodził także Piotr „Magik” Łuszcz, znany szerzej z Paktofoniki, który popełnił samobójstwo 25 grudnia 2000 roku. Od wydania ostatniej płyty zatytułowanej „3:44” minęło ponad 15 lat, ale chłopaki nie stracili swojego flow. 44 dnia roku, czyli 13 lutego w sklepach pojawi się ich najnowszy albu – „4:44”.

W lutym chłopaki rozpoczynają również trasę koncertową, która obejmie Polskę i Wielką Brytanię:
19.02.16 Zakopane
20.02.16 Krynica
26.02.16 Londyn
27.02.16 Liverpool
28.02.16 Edynburgh
04.03.16 Łódź
07.04.16 Kraków








Dodał(a): Paweł Jaśkowski Poniedziałek 04.01.2016