Jak zrozumieć pijaka

Aby dogadać się z pijanym trzeba pojąć, że za prostymi słowami kryje się często wiele znaczeń, niezrozumiałych nawet dla tego, kto je wypowiada. Poniżej krótki słownik, który możesz potraktować jako podręczne „rozmówki abstynencko-pijackie”.

iStock_10902873_SMALL.jpg


Nie jestem pijany – Jestem bardzo pijany (ulubiona wymówka)

Nie ma sprawy – Lubię cię, choć nie rozumiem (Zwrot używany w wielu sytuacjach, zarówno w odpowiedzi na twoje prośby i pytania, jak i na dobry początek oraz koniec rozmowy).

Kocham was wszystkich – Upiłem się do nieprzytomności i nie wiem co zrobić z emocjami (Nie bierz tego „kocham” za bardzo do siebie. Ale licz się z tym, że ktoś cię będzie próbował pocałować).

Illlleee?
– Wszystko wydałem już na alkohol i używki. (Zwrotowi temu towarzyszy niekłamane niedowierzanie na twarzy oraz gwałtowne przeszukiwanie kieszeni. Słowo używane w odpowiedzi na informację o wysokości rachunku w klubie lub restauracji).

Szefieee, jest taka sprawaaa – Daj mi trochę pieniędzy, bo ja wszystko wydałem już na wódkę. (Zwykle jest to początek kłopotliwej rozmowy: może być o pieniądzach, a może być o bardzo intymnych sprawach pijanego. Wysłuchaj i szybko zmień temat).

Ale cooo? – Przerywnik o funkcji zbliżonej do przecinka. (Oznacza mniej więcej tyle co „jestem teraz w swoim alternatywnym świecie”).

Od jutra nie piję
– Mam dość alkoholu na dziś, a następna impreza dopiero w kolejny weekend. (Zwrot podsumowujący udaną zabawę).


Dodał(a): CKM Poniedziałek 05.09.2016