Jak znaleźć złoto

Pieniądze nie leżą na ulicy. Pieniądze są zakopane pod ziemią albo spływają w górskich strumieniach! Rusz na ich poszukiwanie - a na razie odpowiednio się przygotuj

zloto_1sg.jpg


Płukanie misą
Oczywiście możesz kopać w ziemi gigantyczną koparą jak goście z Discovery Channel, ale na dobry początek zacznij od pluskania w wodzie z miską. To sposób stary, tani i jakby dziecinny – ale skuteczny          
zloto_2misa.jpg
1. Zaopatrz się w specjalną misę służącą do oddzielenia drobinek złota od reszty składników dna rzeki, czyli żwiru, piasku i kamieni (jak ją wybrać – czytaj niżej).   
2. Wejdź do rzeki maksymalnie na wysokość ¾ łydki.                      
3. Zgarnij osad z dna rzeki i energicznie wykonuj misą okrężne ruchy, dzięki czemu będziesz trochę dziwnie wyglądał, ale i łatwo wypłuczesz piasek oraz kamienie.
4. Po pewnym czasie na dnie misy powinien pozostać szlich, czyli ciemny koncentrat ciężkich minerałów, spomiędzy którego będą błyszczeć – o ile wybierzesz dobrą miejscówkę – drobinki prawdziwego złota!

Jaką misę wybrać?
zloto_2misa2.jpg
Porcelanowy talerz po zupie odpada. Zaopatrz się w fachową misę przeznaczoną specjalnie do poszukiwań złota (znajdziesz w sklepach internetowych) zrobioną z metalu, a jeszcze lepiej z dużo lżejszego plastiku. Po zakupie nowej misy pamiętaj, aby zetrzeć z niej tzw. „połysk”, czyli środek antyadhezyjny, który wprawdzie chroni misę przed zanieczyszczeniami, ale za to przeszkadza w trakcie płukania. Żeby się go pozbyć, wystarczy płyn do mycia naczyń, woda, trochę piasku, no i sporo tarcia.

Płukanie płuczką

zloto_plukanie.jpg
Gdy wejdziesz na kolejny level zdobywania złota, zamień misę na płuczkę (korytko) – czyli długą metalową karbowaną na dnie rurę, dzięki której przyspieszysz poszukiwania.
1. Płuczkę zamontuj zgodnie z nurtem rzeki, np. dociskając ją kamieniami.
2. Bezpośrednio do korytka wrzucaj łopatą osad z dna.
3. Gdy wrzucisz odpowiednią ilość osadu, przemyj rurę stałym strumieniem wody (i rozważ kupno małej pompy).
4. Po spłukaniu na karbowanym dnie rury pozostaną ciężkie drobiny złota! Albo nie pozostaną... wtedy szukaj dalej.

Złoty chłopak

Parker Schnabel, najmłodszy członek słynnej amerykańskiej rodziny poszukiwaczy złota i bohater programu „Gorączka złota” na Discovery Channel, mówi, kto może zostać zawodowym łowcą kruszcu i dlaczego.
zloto_chlopak.jpg
zloto_belka.jpg
CKM: Jaki powinien być poszukiwacz złota?
Parker Schnabel:
Najważniejsze, żeby po prostu był twardy. Ten zawód nie jest dla każdego. Poszukiwanie złota wymaga wielu poświęceń, naprawdę dużo wysiłku, nie ma wiele czasu na przerwy.

CKM: Najważniejsza cecha charakteru?

Parker Schnabel:
Cierpliwość. Jako dziecko byłem świadkiem, gdy mój dziadek potrafił w parę miesięcy utopić wszystkie swoje pieniądze w poszukiwania złota na nieodpowiedniej działce. Za każdym razem jednak w ciągu kilku tygodni udawało mu się odzyskać tę sumę i to z nawiązką. Cierpliwość popłaca, jednak nie każdy potrafi tak żyć.


CKM: Czy w ciągu jednego dnia da się znaleźć tyle złota, aby od razu zostać milionerem?


Parker Schnabel:
Oczywiście. No, może nie w ciągu jednego dnia, ale na pewno w ciągu jednego sezonu. Osobiście znam kilka osób, które mieszkały w mojej okolicy i zostały milionerami. Czasem, oprócz tych wcześniej wymienionych cech poszukiwacza, wystarczy po prostu mieć dużo szczęścia.

Artykuł pochodzi z miesięcznika CKM/3/2014


Dodał(a): Matuesz Zieliński Piątek 28.03.2014