Hity z satelity
Choć cudna techniki to niebywałe, trzeba podkreślić jednak, że niekoniecznie się na coś one zdały w tym konkretnym przypadku. Raport na temat odkrycia zniknął ze strony agencji kosmicznej tak szybko, jak się na niej pojawił. Okazało się bowiem, że choć zioło faktycznie zajmuje tereny bardzo reprezentatywnych rozmiarów, dzieje się to najprawdopodobniej... całkowicie legalnie (konopie miały być przemysłowe).
Osobiście, doceniamy możliwości technologiczne Chińskiej Agencji Kosmicznej, ale wydaje nam się, że do zauważenia hektarów upraw, niekoniecznie potrzeba aż widoku z satelity. Raczej ciężko przeoczyć takie poletko, no chyba, że otacza go przepaść, fosa z lawy i trzy tygrysy...