Łowcy androidów

Chińczycy handlują ludzkimi organami w Internecie

Chiny

Niemożliwe? Ale nie w Chinach. W Internecie znajdziesz oferty, dzięki którym kupisz sobie np. świężą wątrobę albo nerkę, i to prosto od dawcy. Zdrowi, lecz przyciśnięci nędzą Chińczycy oferują swoje organy na sprzedaż poprzez sieć pośredników, którzy szukają klientów za pomocą Internetu. Jakiś czas temu sensację wywołały doniesienia dziennikarzy z Hong Kongu, którzy nie ujawniając swej tożsamości, otrzymali ofertę dostawy wątrób pochodzących od „zdrowych, młodych kryminalistów, na których właśnie wykonano wyrok śmierci”. Rząd Chin zaprzecza, że w Chinach odbywa się handel organami skazańców po ich egzekucji. O stosowanie takich praktyk oskarżane są chińskie kliniki poszukujące bogatych klientów. Chińskie ministerstwo zdrowia odmówiło ustosunkowania się do doniesień sugerujących, że pracuje nad projektem ustawy zakazującej nielegalnego handlu ludzkimi organami, legalizującej natomiast ich dobrowolne dawstwo. Tak czy owak — Chińczyki trzymają się mocno.



Dodał(a): ckm Czwartek 01.09.2011