Gość w smartfonie

Jeśli to by od nas zależało to osoba, która na to wpadła dostałaby Nobla!

Leżysz rozwalony na kanapie z piwem w łapie aż tu nagle rozlega się dzwonek do drzwi. No szlag cię trafia, nie dość, że musisz wstać to jeszcze nie wiesz kto się dobija? Sąsiad, listonosz czy komornik?!

Raz na zawsze koniec z tym! Od dzisiaj będziesz wiedział, kto wali do drzwi a co za tym idzie czy podniesiesz tyłek z wyra czy nie.  Nie chodzi o żaden videofon. Producenci poszli dalej. Stworzyli kamerę, która dzięki połączeniu przez WiFi z twoim smartfonem pokaże ci kto się tłucze.

DoorBot, bo o nim mowa odporny jest na mróz i rzęsisty deszcz. No, ale  jak zwykle jest  haczyk. Pomysłodawcy póki co nie mają hajsu by projekt wdrążyć do realizacji. Muszą uzbierać 250 tysięcy zielonych?

Ściepa?




Dodał(a): Ostatni mohikanin Środa 23.01.2013