Koła fortuny

Nawet najlepszego dowcipu nie warto powtarzać dwa razy...
wpadka


Anglicy Troy Benjamin (25) i Mark  Needham (24) zawsze mieli fantazję, ale nigdy nie mieli pieniędzy. Udali się więc do salonu jubilerskiego Kutchinsky w Knightsbridge, bogatej dzielnicy Londynu. Podjechali pod witrynę na kradzionym motocyklu Yamaha YZF R6. Gdy jeden z Anglików potężnym młotem niszczył pancerną szybę wystawy, drugi zagłuszał hałas efektownymi przegazówkami 120—konnego silnika ze sportowym wydechem. Po chwili obaj opuścili miejsce zdarzenia z biżuterią wartości 3,5 mln zł. Ponieważ sukces nieco ich rozzuchwalił, po paru dniach wrócili i znów obrabowali ten sam sklep — na 4 mln zł. Tym razem wpadka złodziei została zarejestrowana przez kamery. Policja szybko ustaliła, że kominiarki i kaski kupiono w sklepie obok domu Marka i łatwo wpadła na trop zuchwalców. Dostali po 9 lat paki za napady, nieoddanie biżuterii i... jazdę motocyklem po chodniku. Głupota, po prostu głupota!

Dodał(a): mj Wtorek 02.08.2011