Finanse pod kontrolą: jak planować wydatki na dom i podróże?

Zarządzanie budżetem domowym to nie lada sztuka – zwłaszcza jeśli mamy ograniczone środki. Dlatego warto pomyśleć nad oszczędzaniem, tym bardziej że jest to prostsze, niż mogłoby się wydawać.
Kantory stacjonarne
Według analityków Fundacji Kronenberga 20% ankietowanych deklaruje, że nie kontroluje swoich wydatków. Ponad połowa Polaków żyje „od pierwszego do pierwszego”, przy czym 2/3 uważa, że warto oszczędzać i należy to robić… No właśnie, tylko z czego? Oto trzy cele, jakie należy przed sobą postawić.

Stwórz własny budżet
Z reguły każdy wie, ile zarabia, ale kwestia wydatków jest już zupełnie inną sprawą. Niech każdy wyciąg z banku stanie się od tej pory obowiązkową lekturą. Czy jest ona do końca zrozumiała? A może okazało się, że wydatki są zbyt duże? No właśnie, dlaczego? Przecież nie jeździsz lamborghini i nie konsumujesz kawioru na śniadanie. Stworzenie budżetu pomoże odpowiedzieć na to pytanie – każdorazowo zmusza bowiem do zebrania wszystkich rachunków i paragonów z całego miesiąca. Szybka analiza pokaże, którędy wyciekają pieniądze.

W sieci jest mnóstwo poradników na temat tego, jak stworzyć budżet; funkcjonuje też sporo gotowych szablonów w Excelu. Pamiętaj o tym, że plan finansowy to rzecz bardzo indywidualna, jednak arkusz kalkulacyjny będzie tu bardzo pomocny.

Naucz się żyć z rzeczami, od których nie ma ucieczki…
…takimi, jak choćby raz już zaciągnięty kredyt mieszkaniowy we frankach. W budżecie domowym jest to pozycja, którą pokryć trzeba w pierwszej kolejności. Ale i tu da się oszczędzić. Przypomnij sobie, ile szumu było w czasie uchwalania ustawy antyspreadowej i wyciągnij z tego wnioski. Najkrócej rzecz ujmując, nie masz obowiązku spłacania raty kredytu z franków kupionych w banku-kredytodawcy. Pomyśl, czy nie byłoby rozsądniej założyć konto walutowe i kupić franki w jednym z internetowych kantorów oferujących lepszy kurs?

Kantory stacjonarne i banki zarabiają na wysokim spreadzie, czyli różnicy między kursem sprzedaży i kupna. W serwisach wymiany walut jest taniej, ponieważ stosowane marże są niższe. Tam na każdej transakcji można zaoszczędzić nawet do 8% w porównaniu z ofertami banków.

– Różnica między ceną kupna a sprzedaży franka czy euro w poszczególnych bankach i e-kantorach może sięgać nawet kilkudziesięciu groszy. Dzięki temu, wybierając e-kantor, przy spłacie raty kredytu we frankach w wysokości ok. 600 CHF możemy zaoszczędzić nawet do 120 zł miesięcznie – wyjaśnia Łukasz Olek, zarządzający Currency One SA, która jest operatorem platformy społecznościowej wymiany walut Walutomat. – Do tego wszystkie transakcje zrealizujemy w oparciu o przelewy bankowe, bez wychodzenia z domu.

Zasady działania społecznościowej platformy wymiany walut są bardzo proste. Rejestracja jest darmowa, a warunkiem dokonywania transakcji jest posiadanie dwóch kont: złotówkowego i walutowego. Aby dokonać wymiany, przelewasz środki ze swojego konta na konto bankowe serwisu. Następnie składasz zlecenie wymiany, określając walutę i kwotę, którą chcesz sprzedać, walutę, którą kupujesz oraz kurs wymiany, po którym chcesz dokonać transakcji. System dopasuje to zlecenie do przeciwstawnego zlecenia innej osoby - wówczas transakcja może zostać dokonana. Dla tych, którzy chcą jednak najpierw przećwiczyć „na sucho” procedurę powstała wersja demo przeznaczona do ćwiczeń (kurswymiany.com).

Zacznij odkładać
Nie masz z czego? Dlatego stworzyłeś budżet, aby zrozumieć, że pieniądze potrafią wyciekać niczym ciepło z nieszczelnego domu. I to właśnie może być pierwsze źródło generujące niepotrzebne straty. Czy rzeczywiście z mieszkania nie ucieka ciepło – przez nieszczelny dach, okna? Warto pomyśleć także o ekonomicznym używaniu wody czy energii elektrycznej. W ten sposób można zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie.

Skoro masz komórkę – rozważ rezygnację z telefonu stacjonarnego. Nie spowoduje to żadnego uszczerbku na kontaktach ze znajomymi i rodziną. Jeśli do tej pory jadałeś na mieście, pomyśl o gotowaniu w domu – kobiety to lubią i docenią wysiłek faceta na rzecz dobrej kuchni. Robisz zakupy w osiedlowym sklepie, bo jest bliżej? Podejdź kawałek dalej, do marketu – tam ceny są niższe. Zakupy w dyskontach nie oznaczają utraty prestiżu, lecz udowadniają, że potrafisz liczyć i rozsądnie planować.
Podaruj sobie odrobinę luksusu. Oprócz posiadania pieniędzy na czarną godzinę stwórz „fundusz celowy”, którego zawartość osłodzi ci nieco wysiłki związane z trudami oszczędzania. Możesz je przeznaczyć na wydatki ekstra, np. nowe buty sportowe lub gadżet do samochodu.

Dodał(a): CKM.PL/mat. prasowe Czwartek 08.01.2015